Interesujące informacje pojawiły się dzisiaj w niemieckich mediach. Jak donosi “kicker.de”, 26-letni Serge Gnabry po tygodniach namysłów zdecydował się przedłużyć umowę z Bayernem Monachium. Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że jeszcze niedawno dalsza współpraca zawodnika i klubu wydawała się niemożliwa. Przede wszystkim – piłkarz oczekiwał pensji daleko odbiegającej od tej, ofertowanej przez Bawarczyków. Mimo bezowocnych rozmów i gróźb odesłania piłkarza na trybuny, strony odłożyły emocje na bok i… najprawdopodobniej zdołały wypracować kompromis.
Wydaje się logiczne, że Gnabry zdecydował się na obniżenie swoich oczekiwań finansowych
Paradoksalnie, na jego dalszą karierę w Bayernie spory wpływ może wywrzeć… Robert Lewandowski. Niemieckie media od dawna sugerowały, że Gnabry mógłby zostać przesunięty na pozycję środkowego napastnika. Kto wiem, czy potencjalne odejście Polaka nie będzie dość nieoczekiwaną szansą dla 26-latka? “Kicker” sugeruje, że zawodnik jest zadowolony z warunków współpracy i dogaduje obecnie ostatnie detale.
Warto zauważyć, że przedłużenie umowy z Gnabrym, a wcześniej z Neuerem oraz Mullerem stawia osoby decyzyjnie w bardzo pozytywnym świetle. Dodając do tego wartościowe wzmocnienia, moglibyśmy mówić o niemalże idealnym okienku. Niemalże, bowiem dalej niewyjaśniona jest przyszłość Roberta Lewandowskiego. Dziś Salihamidzić oraz Kahn mogą powiedzieć, że wszystko układa się zgodnie z planem. Twardo negocjowali z Gnabrym, ale finał rozmów zmierza do happy-endu. Jeśli nie wydarzy się nic niezwykłego, Serge podpisze nowy kontrakt do 2027 roku. Oczywiście musimy brać poprawkę na możliwość załamania się rozmów przed uzgodnieniem ostatnich szlifów, ale na dziś reprezentant Niemiec nastawiony jest na dalszą grę w barwach Bayernu Monachium.