Franck Ribery odrzucił ofertę pracy w sztabie szkoleniowym Salernitany. 40-letni Francuz od października 2022 roku pełni rolę trenera technicznego w włoskim klubie, jednak swoją przyszłość wiąże z… Bayernem Monachium. Według Sky Sport Italia, wicemistrz świata z 2006 roku w najbliższym czasie podziękuje za pracę w ostatniej drużynie Serie A i podejmie się nowego wyzwania.
Ribery dostanie szansę w Bayernie?
Jak donosi Gianluca Di Marzio, Ribery otrzymał ostatnio propozycję dołączenia do sztabu trenerskiego nowego opiekuna Salernitany Stefano Colantuono. Były zawodnik m.in. Bayernu odrzucił jednak taką możliwość, tłumacząc się kwestiami osobistymi. Jak się bowiem okazuje, rodzina Francuza mieszka w Monachium, a sam zainteresowany chce spędzać jak najwięcej czasu z bliskimi. Di Marzio zauważa równocześnie, że nie tylko życie rodzinne, ale także kariera zawodowa byłego reprezentanta Trójkolorowych zostaną związane z Bawarią.
Ribery kończy obecnie kurs trenerski, po którym ma rozpocząć pracę w kampusie Bayernu Monachium. Francuz najprawdopodobniej otrzyma ofertę poprowadzenia jednej z drużyn młodzieżowych bawarskiego giganta. Co ciekawe, w zespole Bayenu U13 występuje obecnie jego syn Seïf Ribery.
Ścieżka pokonywania kolejnych szczebli pracy trenerskiej w jednym z największych klubów Europy wydaje się ciekawszym wyzwaniem niż praca w roli asystenta trenera ostatniej drużyny Serie A. Kto wiem, może Francuz odnajdzie się w nowej misji i pewnego dnia przejmie stery drużyny, którą reprezentował w 425 oficjalnych spotkaniach?