Marek Papszun negocjuje angaż w greckim klubie

Na tle wszystkich irracjonalnych plotek dotyczących Marka Papszuna, dzisiejsza informacja Tomasza Włodarczyka z serwisu „meczyki.pl” wydaje się jak najbardziej wiarygodna. Zdaniem dziennikarza, były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa negocjuje podjęcie pracy w greckim OFI Kreta.

REKLAMA

Oczywiście, wybór akurat takiego klubu z pewnością spotka się z ironią wielu kibiców. Papszun był przecież łączony z nieporównywalnie bardziej popularnymi miejscami pracy. 8. drużyna ligi greckiej? Nie brzmi to szczególnie ciekawie. Nie owijajmy w bawełnę, OFI to zespół, który prawdopodobnie byłby w dolnej strefie PKO BP Ekstraklasy. Łączna wartość rynkowa całej kadry klubu z Krety to ledwie 11.45 mln euro. Mniej niż 1/3 wartości Rakowa Częstochowa i niższa wartość niż Piast Gliwice. Z drugiej strony, czego innego mógł się spodziewać Papszun? Polscy trenerzy nie są cenieni w Europie, a czas wbrew pozorom nie gra na korzyść 49-latka. Opuścił Raków, miał do tego prawo. Awansu sportowego najprawdopodobniej jednak nie zazna. Opcji jest niewiele, a nawet jeśli jakaś się pojawia, to „przejmuje” ją ktoś inny.

Marek Papszun miał mocne karty. Przeczekał jednak moment, w którym mógłby wejść do gry

Michał Probierz przejął stery reprezentacji, w Lechu Poznań czy Legii Warszawa nie ma ciśnienia na szybką zmianę trenera. Medialne wpychanie Papszuna do połowy klubów z Europy Wschodniej, które akurat zmieniają szkoleniowca nie tylko nie wypromowało jego osoby, a wręcz ośmieszyło poszukiwania nowego pracodawcy. Papszun musi mierzyć siły na zamiary i mimo wszystko – OFI Kreta to pod tym względem racjonalna opcja. Nie będziemy w tym miejscu analizować bariery językowej – niestety musimy uczciwie przyznać, że warunki pracy w nowym klubie mogą być gorsze niż w Częstochowie.

Swego czasu przestrzegaliśmy przed powieleniem błędu Michała Probierza, który po sukcesie z Jagiellonią Białystok miał przebierać w ofertach, a wybrał Cracovię. Wydaje się, że podjęcie pracy z OFI Kreta może być pułapką dla kariery trenerskiej 49-latka. Nie przesądzamy jednak, że temat zakończy się współpracą, bowiem greckie media wskazywały ostatnio, że Goran Tomic – były trener Al-Nasr SC prowadzi rozmowy z greckim klubem. Dodatkowo… OFI nadal ma szkoleniowca w osobie Litwina Valdasa Dambrauskasa. Być może to jedynie straszenie obecnego opiekuna drużyny nazwiskami potencjalnych następców?

Po ludzku, szkoda Papszuna na taki klub. Dla przykładu, ich łączne wydatki z 2.5 ostatniego sezonu to 250 tysięcy euro. Nieironicznie, podjęcie wyzwania pracy z Wisłą Kraków mogłoby być ciekawszą opcją. Marek Papszun nie jest na tym etapie kariery trenerskiej człowiekiem, który może liczyć na oferty z Bundesligi czy Serie A, ale przeciętniak ligi greckiej, mający spore ograniczenia? To nie jest dobry pomysł, ale być może były trener Rakowa chce dokonać kolejnego spektakularnego sukcesu i podobnie jak z częstochowskim klubem, przejść drogę od zera do bohatera?

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ