Manchester United składa ofertę za nowego bramkarza. David De Gea zostanie na lodzie?

Wszystko wskazywało na to, że David De Gea pozostanie bramkarzem Manchesteru United. Strony doszło do porozumienia w kwestii warunków nowej umowy, jednak w ostatniej chwili klub wycofał się z ustaleń. Jak donoszą Dan Sheldon i Guillermo Rai z „The Athletic”, 32-letni Hiszpan akceptował znaczną obniżkę zarobków. Według doniesień medialnych, zamiast 375 tysięcy funtów miał zarabiać „jedynie” 200 tysięcy funtów tygodniowo. United nieoczekiwanie jeszcze bardziej ograniczyli potencjalną pensję, ponownie obniżając ofertę. Przyszłość golkipera stanęła więc pod znakiem zapytania, a dziennikarz Fabrizio Biasin sugeruje odpowiedź – United lada moment złożą oficjalną ofertą za Andre Onanę i to Kameruńczyk ma być nową jedynką. Doniesienia pokrywają się z informacjami „La Gazzetta dello Sport”.

André Onana to oczywiście rozsądna opcja dla Manchesteru United

27-letni bramkarz był uważany za jednego z najlepszych na świecie. Dopingowa wpadka, przez którą pauzował wiele miesięcy została niejako „przykryta” dobrymi występami w barwach Interu. Zawodnik ma umowę z mediolańskim klubem do czerwca 2027 roku, ale najwyraźniej nie odstrasza to United. Dodajmy, że Onana w Ajaxie współpracował z Erikiem ten Hagiem i zagrał pod jego wodzą aż 145 spotkań. Trener Manchesteru zna walory bramkarza.

To oczywiste, że podpisanie umowy z Onaną zamknie współpracę z De Geą. Wydaje się, że angielski klub może celowo przedłużać rozmowy z Hiszpanem, by w międzyczasie dogadać się z Interem. W takiej sytuacji, dotychczasowy bramkarz United zostałby na lodzie – czyt. musiałby szukać sobie nowego pracodawcy. Źle zapewne by na tym nie wyszedł, bowiem jego usługami były zainteresowane podobno kluby arabskie. Czy Manchester United rzeczywiście prowadzi tak „nieelegancką” grę, trzymając De Geę w niepewności, a za jego plecami wybierając kogoś innego? Wkrótce zapewne poznamy odpowiedź.