.jpg){kind=link}
Borna Sosa znalazł się na celowniku Manchesteru City. Chorwacki lewy obrońca VfB Stuttgart od dawna łączony był z Bayernem Monachium, ale zdaniem „Sport Bild” wielką ochotę na jego transfer okazuje również Pep Guardiola. W grę wchodzą pieniądze rzędu 20-25 milionów euro, a sam zawodnik szykuje się do zmiany pracodawcy. Czy mistrzowie Anglii zdecydują się na kolejne wzmocnienie?
Kim jest Borna Sosa?
Sosa to lewy obrońca, który w ostatnich dwóch sezonach uzbierał łącznie 18 asyst. 24-letni Chorwat od dłuższego czasu znajduje się na liście życzeń czołowych europejskich drużyn, ale mimo zainteresowanie ze strony m.in. Barcelony czy Manchesteru United, do dzisiaj nie zmienił swojego pracodawcy. Stuttgart już dawno stał się dla niego niewystarczającym miejscem do prezentowania swojego potencjału. W 2021 roku zrobiło się o nim głośno po tym, jak otrzymał niemieckie obywatelstwo i chciał grać dla reprezentacji Niemiec. Zgodnie z zasadami FIFA taka możliwość została odrzucona, a zawodnik przeprosił Chorwatów za niezręczną sytuację. Wkrótce trafił zresztą do kadry narodowej wicemistrzów świata.
Kariera zawodnika od wielu miesięcy znajduje się w zawieszeniu. Wszyscy doskonale wiedzą, że opuści Stuttgart. Jednocześnie, mimo plotek o zmianie otoczenia, brakowało konkretnych ofert.
Od wielu miesięcy Sosa łączony był z Bayernem Monachium
Można zauważyć tutaj podobieństwo do wątku Erlinga Haalanda, który kuszony był przez wiele europejskich potęg, ale Bawarczycy cały czas zdawali się trzymać rękę na pulsie. Finalnie jednak, Manchester City „sprzątnął” im sprzed nosa norweskiego napastnika. Czy sytuacja powtórzy się z chorwackim lewym obrońcą? „Obywatele” w najbliższym czasie prawdopodobnie stracą Oleksandra Zinchenko, będącego blisko transferu do Arsenalu. Wydaje się, że sprzedaż Ukraińca będzie ściśle związana z zakupem piłkarza VfB Stuttgart.
Swego czasu sugerowano, że współpraca Sosy z Haalandem może dać wiele goli Bayernowi. Dziś wydaje się realne, że Panowie rzeczywiście zagrają w jednym zespole, ale będzie nim Manchester City. Pytanie, jak Bawarczycy zareagują na wieści o zainteresowaniu ze strony Anglików? Czy uda im się w końcu skonkretyzować swoje plany wzmocnienia lewej obrony, czy też stracą „wybrańca” podobnie jak miało miejsce z Haalandem? Zapowiada się ciekawa rywalizacja o zdolnego zawodnika.
Miłośników angielskiego futbolu zapraszamy na dedykowaną grupę.