Liga Narodów: Bolesna porażka Polaków

Na zakończenie turnieju w Japonii Polacy zagrali z reprezentacją Serbii. Ostatni raz oba zespoły mierzyły się w sierpniu ubiegłego roku, podczas Memoriału Huberta Wagnera. Wówczas drużyna Nikoli Grbicia (którego ojczyzną jest właśnie Serbia) wygrała bez straty seta 3-0. Tym razem Polska wypadła o wiele gorzej…

REKLAMA

Zaspani Polacy

Źle weszliśmy w to spotkanie. Słabe przyjęcia i niedokładne wystawy Łomacza pozwoliły osiągnąć Serbom prowadzenie 0-4. W porę zebrali się Polacy i po kilku skutecznych akcjach mieliśmy remis (5-5). Nie funkcjonowało u nas przyjęcie, a co za tym idzie- dokładność wystawy (7-11). Świetnie funkcjonował za to serbski blok, na który kilka razy „nadziali się” nasi atakujący (14-17). Sygnał do odrabiania strat dał Polakom Kamil Semeniuk. Przyjmujący zdobył 4 punkty z rzędu i dzięki niemu na telebimach znowu pojawił się remis (18-18). W kluczowym momencie Serbowie osiągnęli 3- punktowe prowadzenie (21-24) i mieli trzy setballe. Pierwsza partia dla Serbii (21-25). Zaspani i niedokładni Polacy w tym secie.

Roztrwoniona przewaga

Kapitalnie weszliśmy w drugą odsłonę spotkania (5-0). Zbudowaliśmy sobie przewagę, której zdołaliśmy utrzymać. Kolejny raz nasza niedokładność w przyjęciu i ataku zaowocowała prowadzeniem Serbów (11-13). Zareagował trener Nikola Grbić i wprowadził na parkiet Butryna oraz Firleja. Poprawiło to nasze rozegranie oraz siłę bloku (15-17). Ogromne problemy sprawiał Polakom kapitan rywali- Luburic. Serbski atakujący punktował z pola serwisowego i fenomenalnie kończył akcje (16-21). Pogubiła się nasza reprezentacja w tym secie (18-24). Drugą odsłonę spotkania zakończyła nieudana zagrywka Mateusza Bieńka (19-25). Fatalnie zagraliśmy w drugiej części tego seta, przez co uciekli nam rywale.

Bolesna porażka

Niesamowicie weszli Serbowie w trzecią partię. Szalał w ataku, a następnie w polu serwisowym Kujundzic. Dwukrotnie ustrzelił naszych siatkarzy z zagrywki i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie 3-9. Polacy nie mieli w tym secie siatkarskich argumentów (7-15). Nie funkcjonowała u nas zagrywka, a także blok i obrona (11-18). Mecz zbliżał się do nieuniknionego końca (14-23). Serbia była w niesamowitym gazie, nam nie wchodziło kompletnie nic. „Czapa” Szalpuka zakończyła to spotkanie.

Polska 0-3 Serbia (21-25, 19-25, 14-25)

Polska kończy pierwszy tydzień zmagań w Lidze Narodów z 7 punktami na koncie. Porażka z Serbami może okazać się kluczowa w kontekście późniejszej walki.

Kolejne spotkanie Polaków już za dwa tygodnie, rywalem reprezentacja Niemiec pod dowództwem Michała Winiarskiego.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ