Powszechnie uważany za jednego z najlepszych fachowców w Polsce pod względem szkolenia młodzieży i zarządzania akademiami piłkarskimi – Marek Śledź – dołącza do Legii Warszawa. Człowiek, który w przeszłości był odpowiedzialny za rozwój młodych piłkarzy Miedzi Legnica (2016-17), Radomiaka Radom (2015-16), Lecha Poznań (2012-15) oraz ostatnio Rakowa Częstochowa, podpisał z ekipą ze stolicy trzyletni kontrakt z możliwością przedłużenia.
Fachowiec za 100 tysięcy
Legia Warszawa dysponuje najlepszą infrastrukturą treningową w Polsce dla młodych zawodników i oferuje im kompleksowe warunki szkolenia i wyposażenia technicznego. Mamy wszystkie elementy, żeby kształcić piłkarzy od najmłodszych roczników do pierwszej drużyny i przyciągać najlepszych juniorów w Polsce. Mamy wspaniały ośrodek, do którego trzeba jeszcze dodać energii. Marek Śledź posiada wieloletnie, udokumentowane sukcesami doświadczenie i doskonale zarządza tymi obszarami. Wśród wychowanków Marka Śledzia można wymienić zawodników, którzy pełnią ważną rolę w reprezentacji Polski i są przykładami płynnego przejścia z piłki juniorskiej do seniorskiej, również na poziomie międzynarodowym. Jako dyrektor sportowy razem z trenerem Kostą Runjaiciem i nowym dyrektorem Akademii będziemy pracować w sposób skoordynowany i ustrukturyzowany nad modelem przepływu wyróżniających się piłkarzy do pierwszego zespołu. Mamy nadzieję, że zawodnicy wychowani w Akademii będą stanowić o sile i jakości Legii Warszawa w przyszłości.
dyrektor sportowy Legii Warszawa Jaciek Zieliński
Nie jest tajemnicą, że ekipa z Warszawy od dłuższego czasu zabiegała o zatrudnienie Marka Śledzia. Jego pracę wysoko ceniono sobie w Częstochowie. Według nieoficjalnych doniesień, włodarze Rakowa nie byli chętni na pożegnanie się z opiekunem akademii. Co więcej, Śledź miał mieć jeszcze rok ważnego kontraktu, którego nie chciano skrócić. Jedynym rozwiązaniem okazało się… wykupienie Śledzia. Jak swego czasu informował portal weszlo.com, Legia oferowała nawet do 100 tysięcy złotych za przejęcie cenionego fachowca.
Celem – TOP50 w Europie
Decyzja o zostaniu dyrektorem Akademii Legii oznacza olbrzymie wyróżnienie i wielką odpowiedzialność, której nie boję się podjąć. Mam świadomość tego, że cele, które stawia taki klub sięgają nie tylko bycia najlepszym na Mazowszu i w Polsce, ale liczącym się w Europie – tak odczytuję swoją misję. Na projekty Akademii Legii spoglądam nie tylko przez pryzmat dominacji na rynku polskim, ponieważ to obowiązek. Jeśli postawimy sobie cel być w Top50 w Europie, to jest to osiągalne. Będę patrzył na wartości szkoleniowe, organizacyjne. pedagogiczne i wychowawcze. Pracuję w bardzo specjalistycznej technologii, która będzie wysokoefektywna. Wychowanek będzie definiowany przez nas jako piłkarz i człowiek. Chcę, żeby jak największa grupa zawodników została zawodowymi piłkarzami na różnych, oby jak najwyższych poziomach, oraz szlachetnymi ludźmi, którzy będą stanowili wartość dodaną dla klubu w innych obszarach. Dziś czuję ogromną dumę i traktuję tę nominację jako ukoronowanie mojej pracy.
Marek Śledź
Trzyletni kontrakt jasno wskazuje na spore zaufanie względem nowego dyrektora Akademii Piłkarskiej. Osoby decyzyjne w klubie mają zapewnić mu sporą niezależność w doborze współpracowników i realizacji pomysłów na budowę całego systemu szkolenia. Pamiętajmy jednak, że tego typu zadanie wymaga czasu. Wielu ekspertów sugeruje, że jego wpływ na akademię Rakowa Częstochowa będzie można ocenić dopiero za kilka wiosen. Legia Warszawa jest w rzeczywistości miejscem o prawdopodobnie najlepszej infrastrukturze treningowej w kraju. Jednocześnie, nawet tak znakomity fachowiec, nie gwarantuje „wychowania” przyszłych gwiazd futbolu.
Marek Śledź ma być „nauczycielem”, który pozwoli młodym piłkarzom rozwinąć talent
Działacze postawili na proste równanie, dodając do siebie świetne warunki treningowe i jednego z najlepszych ekspertów w Polsce. Czy 1+1 da w tym wypadku 2? Prawdopodobnie niewielu z piłkarzy przewijających się przez akademię w przyszłości zostanie zawodnikami chociażby na poziomie Ekstraklasy. W Warszawie zdają sobie jednak sprawę, że w szkoleniu młodzieży czasem pracuje się latami, by znaleźć jeden diament. Gracza, którego wartość sięgnie kilku, może kilkunastu milionów euro. Legia dokonała bardzo dobrego kroku, myśląc przyszłościowo. Wypada trzymać kciuki, by wraz z rozsądnym pomysłem, w klubie pojawiły się dwie ważne dla sukcesu cechy – cierpliwość oraz konsekwencja.