Jean-Pierre Nsame może wkrótce podpisać nową umowę z Legią Warszawa. Obecny kontrakt Kameruńczyka obowiązuje do końca czerwca 2026 roku, ale – jak informuje Piotr Koźmiński z Goal.pl – warszawski klub już rozpoczął rozmowy na temat przedłużenia współpracy. Choć propozycja Legii zakłada niższe wynagrodzenie niż dotychczas, warunki wciąż mają być dla zawodnika atrakcyjne, a sam napastnik jest podobno zainteresowany kontynuowaniem gry przy Łazienkowskiej.
Lider ataku z poważną kontuzją
Nsame trafił do Legii Warszawa w 2024 roku po bogatej karierze w Szwajcarii, gdzie był gwiazdą BSC Young Boys. Z klubem z Berna czterokrotnie zdobył mistrzostwo kraju i dwukrotnie tytuł króla strzelców ligi. Przy Łazienkowskiej początkowo rozczarował, jednak początek sezonu 2025/26 był w jego wykonaniu kapitalny. Nsame regularnie wpisywał się na listę strzelców, będąc zdecydowanie najlepszym piłkarzem Legii.
Niestety, w trakcie ligowego meczu z Cracovią Kameruńczyk doznał poważnego urazu ścięgna Achillesa, który wykluczy go z gry na wiele miesięcy. Kontuzja ta może wymagać nawet długotrwałej rehabilitacji. Pomimo długiej przerwy władze Legii nie zamierzają rezygnować z Nsamego. Klub – według informacji dziennikarza Goal.pl – zaproponował mu nową umowę z obniżonym wynagrodzeniem w stosunku do obecnego kontraktu. Mimo to oferta wciąż ma być korzystna, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek zawodnika i ryzyko związane z kontuzją.
Jean-Pierre Nsame nie powiedział ostatniego słowa przy Łazienkowskiej
W klubie panuje przekonanie, że Nsame może po rehabilitacji wrócić do formy, która uczyniła go jednym z najlepszych napastników ligi. Legia docenia jego profesjonalizm i wpływ na szatnię – zarówno na boisku, jak i poza nim. Jean-Pierre Nsame jest podobno skłonny zaakceptować nowe warunki, ponieważ dobrze czuje się w Warszawie i ma świadomość, że Legia zapewni mu najlepsze warunki do powrotu na wysoki poziom. Kameruńczyk ma też pełne wsparcie sztabu medycznego i trenerskiego, który widzi w nim ważny element drużyny po zakończeniu leczenia.
Klub z Łazienkowskiej chce uniknąć sytuacji, w której po powrocie do zdrowia kluczowy napastnik mógłby swobodnie negocjować z innymi drużynami. Dla zawodnika natomiast podpisanie nowego kontraktu oznaczałoby poczucie bezpieczeństwa i możliwość spokojnego powrotu do gry po trudnej kontuzji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Jean-Pierre Nsame może jeszcze przez kilka sezonów być jednym z filarów ofensywy Legii Warszawa. Oby tylko zdrowie dopisało.