Patryk Peda to jeden z tych polskich środkowych obrońców, względem których mamy największe oczekiwania. Gdy dostał trzy szanse w seniorskiej kadrze u Michała Probierza, wyglądał naprawdę obiecująco. Teraz miał zrobić duży krok w karierze, ale jednak zapowiada się inny scenariusz niż próba walki o występy w Serie B.
22 lata i 60 spotkań dla SPAL. Patryk Peda to wciąż stosunkowo młody zawodnik, który ostatnio występował jedynie w trzeciej lidze włoskiej (Serie C). Powołanie do kadry seniorskiej było sporym zaskoczeniem, jednak wbrew początkowej krytyce, Peda pokazał się z niezłej strony. Niedawno miał powrócić na poziom Serie B, ale jak widać Palermo może pozwolić mu odejść. Michał Probierz pewnie chciałby stawiać na Patryka, ale trudno o to, skoro we Włoszech nie ma wielu chętnych by dawać mu szanse.
Patryk Peda zostanie wypożyczony do Ekstraklasy
Skąd w ogóle wziął się pomysł takiego ruchu? W Lechii Gdańsk z uwagi na problemy zdrowotne Eliasa Olssona rozpoczęły się poszukiwania następcy. Polityka klubowa zakłada ściąganie młodych piłkarzy i tak się składa, że zaistniała szansa wypożyczenia Pedy. Bez większych kosztów, za to intrygująco. Z polskiej perspektywy – 22-latek to kandydat do gry w kadrze narodowej. Włosi prawdopodobnie widzą w nim jednego z wielu średniaków.
Patryk w przedsezonowych sparingach po powrocie do Palermo otrzymał bardzo mało szans. Włoski klub chciałby rozwijać młodych graczy i w interesie działaczy nie leży, aby jeden z nich siedział na ławce rezerwowych. Wszyscy by więc zyskali: Lechia znalazłaby jakościowego piłkarza, Peda grałby regularnie, a Palermo miałoby pewność, że ich talent będzie się rozwijał. Inna kwestia, czy Lechia zagwarantuje sobie rozsądną opcję transferu definitywnego, czy też jedynie ogra defensora dla włoskiej drużyny. Palermo z jednej strony najwyraźniej nie chce dawać szans gry Pedzie, z drugiej czuje, że za chwilę będzie mogło sprzedać go ze sporym zyskiem.