Lechia Gdańsk nie próżnuje na finiszu okna transferowego. W ostatnich godzinach przed jego zamknięciem, sięgnie po Aleksandara Cirkovicia, który trafi do Gdańska na zasadzie wypożyczenia z mistrza Węgier – Ferencvarosu Budapeszt.
Lechia Gdańsk odzyskuje pełną swobodę na rynku transferowym. Po miesiącach ograniczeń związanych z nadzorem Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, klub został oficjalnie zwolniony spod transferowej kurateli decyzją Trybunału Arbitrażowego przy PKOl. Oznacza to, że gdańszczanie mogą znów swobodnie kształtować kadrę, co widać po intensywnych działaniach w końcówce letniego okna.
Lechia Gdańsk wypożyczy Serba
Jednym z ostatnich wzmocnień ma by Aleksandar Cirković – 23-letni skrzydłowy z Serbii, który trafi do Gdańska na zasadzie wypożyczenia z węgierskiego Ferencvarosu. Zawodnik nie przebił się do pierwszego składu mistrza Węgier, jednak w poprzednim sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony w TSC Bačka Topola, co przyciągnęło uwagę także klubów z Belgii, m.in. KV Mechelen. Ostatecznie wylądował w lidze węgierskiej, a wartość transferu wyniosła 2 mln euro.
Według informacji Piotra Potępy, Cirković w poniedziałek trenował z zespołem na stadionie przy Traugutta 29. Jego transfer ma pomóc załatać dziurę na lewej stronie pomocy – pozycji, na której do tej pory Lechia nie miała przekonującego rozwiązania Wzmocnienie może oznaczać również zmiany kadrowe. Trwają rozmowy o możliwym odejściu Tomasza Wójtowicza, który był łączony z Wieczystą Kraków, jednak klub z Małopolski postawił na inne, bardziej medialne nazwiska.
Aut. Pati Pel