Miha Blazic zostanie nowym piłkarzem Lecha Poznań. Słoweński defensor przebywa obecnie w stolicy Wielkopolski i jak poinformował sam „Kolejorz”, jutro przejdzie testy medyczne, po których podpisze dwuletnią umowę z poznańskim klubem. 30-letni obrońca w poprzednim sezonie reprezentował barwy Angers, z którym spadł do Ligue 2. Wcześniej był podstawowym zawodnikiem węgierskiego Ferencvárosu, dla którego rozegrał 187 spotkań — również w Lidze Mistrzów i Lidze Europy.
Blazic kandydatem z rozsądku
Transfer Blazicia jest prawdopodobnie odpowiedzią na problemy związanie z zawieszeniem Bartosza Salamona. Lech poszukiwał doświadczonego defensora i wygląda na to, że takowego znalazł. Według doniesień medialnych Blazic pod koniec czerwca rozmawiał z azerskim Neftchi PFK i podobno był bliski podpisania kontraktu. Nie wiemy jednak, czy negocjacje w pewnym momencie się skomplikowały, czy też to Kolejorz wkroczył do akcji i niejako „przejął” defensora. Co ciekawe, nie bez znaczenia może być także kwestia… partnerki zawodnika. Blazic jest bowiem związany z polską modelką — Weroniką Marzędą. IV wicemiss Polski z 2014 roku zapewne była istotnym czynnikiem, przez który skusił się na przyjazd do Polski. Para przed tygodniem ogłosiła wejście w związek małżeński i najwyraźniej planuje wspólną przyszłość w naszym kraju.
Wracając do kwestii czysto sportowych, Lech kompletuje kadrę jeszcze przed startem europejskich pucharów. Miha Blazic to także 25-krotny reprezentant Słowenii. Gdyby nie zeszłoroczna klęska Angers, perspektyw na transfer do Ekstraklasy zapewne by nie było. Jasne, ma za sobą spadek z ligi, jednak trudno zrzucać na niego niepowodzenia całego zespołu. To nadal powinien być klasowy piłkarz i jakościowe wzmocnienie Lecha Poznań.