Już dziś powraca piłkarska Ekstraklasa! Z tej okazji postanowiliśmy przeprowadzić redakcyjną burzę mózgów dotyczącą przewidywań na sezon 2025/26. Oto nasze prognozy związane ze zwycięzcą klasyfikacji króla strzelców.
Kto zostanie królem strzelców Ekstraklasy w sezonie 2025/26?
Michał K.: Mikael Ishak — W poprzednim sezonie Szwed po raz pierwszy przekroczył barierę 20 bramek w Ekstraklasie. Lepszy od napastnika Lecha Poznań okazał się jedynie Koulouris. W nadchodzącym sezonie Lech powinien prezentować się jeszcze lepiej w ofensywie, co powinno przełożyć się na większą liczbę sytuacji dla Ishaka.
Filip: Jak Pogoń z mistrzostwem, to i Kolouris z nagrodą dla króla strzelców! To po prostu najlepszy napastnik w całej lidze.
Marcin P.: Pierwszy myśl — Ilia Shkurin. Białorusin przełamał się w spotkaniu o Superpuchar Polski, Legia Warszawa ma kilku graczy, którzy będą mu kreować sytuacje bramkowe. Pytanie, czy w pewnym momencie nie zostanie odsunięty na ławkę rezerwowych przez Miletę Rajovicia. A skoro tak — bezpieczniejszą opcją i moim typem będzie Jonatan Braut Burnes.
Jan: Gdyby przyszłość Efthymisa Koulourisa w Pogoni Szczecin była jasna i klarowna, to postawiłbym właśnie na niego — tak jak przed rundą wiosenną 2024/25. Natomiast nie wiadomo, czy odejdzie teraz, więc do miana króla strzelców typuję Mikaela Ishaka.
Kacper: Jonatan Braut Brunes. Wdrożenie Norwega do zespołu zajęło Markowi Papszunowi nieco czasu. Jednak gdy zaaklimatyzował się w szatni Rakowa, okazał się wybitną dziewiątką. Fenomenalna końcówka sezonu, w której przysporzył wiele radości kibicom z Częstochowy. Wykup Brunesa okaże się świetnym ruchem, sięgnie bowiem po tytuł króla strzelców.
Mateusz W.: Jeśli zostanie faktycznie w lidze, to Efthymios Koulouris. Pogoń Szczecin nie gra w Europie, Grek zna ligę i już w tamtym sezonie nie miał sobie równych. Zdecydowanie jest w stanie powtórzyć ten wyczyn.