Korona Kielce nie zamierza się szczypać. Pieniądze, które klub otrzymał za Mariusza Fornalczyka od Widzewa Łódź, praktycznie od razu pójdą w ruch. Według informacji podanych przez Tomasza Włodarczyka na portalu X kielczanie skorzystają ze skautingu… Rakowa Częstochowa. Do Kielc ma bowiem trafić Tamar Svetlin, o którego w tym okienku miały zabiegać Medaliki.
Dziennkiarz portalu Meczyki.pl podaje, że przed dołączeniem Słoweńca do Korony zostały już tylko testy medyczne. Jeśli wierzyć tym informacjom, kielczanie zapłacą za reprezentanta kraju około 800 tysięcy euro kwoty podstawowej, a także zapisać w jego kontrakcie bonusy.
Prawie dwa tygodnie temu zawodnik NK Celje miał negocjować z Rakowem Częstochowa. Tamar Svetlin został przez nas scharakteryzowany wówczas tak – „Z pomocą przychodzi inny z dziennikarzy Kanału Sportowego, Adam Kotleszka. Bardzo ciekawa opcja dla każdego polskiego klubu, w Słowenii zasuwał aż miło. Dużo dało mu wypożyczenie z Celje do Bravo, gdzie zebrał dużo pewności siebie. Pracuś środka pola – napisał specjalista od egzotycznych lig. Na pytanie o dokładniejszą pozycję stwierdził, że zawodnik lepiej sprawdzał się gdy grał za plecami ofensywnego Svita Seslara – jednego z najlepszych pomocników w lidze słoweńskiej„.
Korona bawi się w złodzieja
Teraz okazuje się, że 23-latek zamiast do Częstochowy, to trafi do Kielc. Raków najprawdopodobniej próbował zbić jak najbardziej cenę, korzystając z tego, że Svetlin nie chciał przedłużyć kontraktu z NK Celje. Korona za to weszła, sypnęła groszem i 23-latek od przyszłego sezonu będzie stanowić o sile właśnie ich zespołu. Jacek Zieliński z pewnością zaciera ręce na współpracę z młodym zawodnikiem. Słoweniec poprzedni sezon miał przyzwoity, pokazał się w kraju, jak i na arenie międzynarodowej, co nie umknęło też selekcjonerowi kadry narodowej. W czerwcu udało mu się też zdobyć premierowego gola w meczu towarzyskim z Luksemburgiem.
To jednak nie koniec kradzieży, bo mówi się, że kielczanie zamierzają podebrać wicemistrzowi Polski jeszcze jednego piłkarza. Bułgarskie i polskie media informowały ostatnio, że do Kielc przeniesie się także Władimir Nikołow. Widać jak na dłoni, że Korona nie zamierza chować pieniędzy po kieszeniach, tylko stawia na reinwestowanie środków z transferu Fornalczyka.