Den grimme ælling czyli brzydkie kaczątko to baśń Hansa Christiana Andersena, wydana po raz pierwszy 11 listopada 1843 r. Historia opisuje łabędziątko, które początkowo jest odtrącane przez kaczki, ale finalnie staje się pięknym łabędziem. Kto wie, czy podobna historia nie zostanie wkrótce napisana w Monachium. Leon Goretzka, który w letnim okienku transferowym był wręcz wypychany do opuszczenia klubu i uważany za najsłabszego z dostępnych środkowych pomocników lada moment może odegrać znaczącą rolę w drużynie. Wszystko za sprawą pecha jego konkurentów.
Goretzka skorzysta z kontuzji kolegów
Pewniakiem do gry w podstawowym składzie Die Roten od początku sezonu był Aleksandar Pavlović. Młody Niemiec wydawał się jednym z najlepszych graczy drużyny Vincenta Kompany’ego, jednak złamał obojczyk w starciu z VfB Stuttgart, które miało miejsce w połowie października. 20-latek jest obecnie na etapie treningów indywidualnych. Jego powrót do gry to kwestia czasu, jednak prawdopodobnie potrzebuje jeszcze kilkunastu dni, by być gotowym do występów od pierwszej minuty.
Miejsce Niemca w składzie zajął João Palhinha. Zawodnik sprowadzony z Fulham miał spore problemy, by przekonać do siebie belgijskiego szkoleniowca, jednak w końcu dopiął swego. Niestety, pomocnik podczas trwającego zgrupowania reprezentacji Portugalii doznał kontuzji przywodziciela i musiał powrócić do Monachium. Jak donosi Kerry Hau, 29-latek może być niedostępny przez około 3 tygodnie. W tym czasie Bawarczycy zagrają mecze z… PSG, Borussią Dortmund oraz Bayerem Leverkusen. Trzy absolutnie hitowe pojedynki.
Wobec kontuzji Portugalczyka wydaje się, że Vicent Kompany będzie musiał skorzystać z usług Leona Goretzki. Oczywiście, dostępny jest Joshua Kimmich, a teoretycznie w środku pola zagrać mogą Raphaël Guerreiro oraz Konrad Laimer. Ten pierwszy gra jednak ostatnio na boku obrony. Goretzka wydaje się rozsądną opcją, zresztą wybiegł w podstawowym składzie na niedawny mecz przeciwko St. Pauli i wyglądał co najmniej przyzwoicie. Goretzka i Kimmich to zresztą duet, który w poprzednich latach gwarantował wysoki poziom. Sezon 2023/24 był jednak momentem smutnego, no właśnie – wydawało się, że upadku 29-latka. Goretzka stracił miejsce w składzie Bayernu Monachium i kadrze narodowej. Był blisko odejścia z klubu, a niemieckie media donosiły, że Kompany nie uwzględnia Leona w swoich planach. 57-krotny reprezentant Niemiec był uparty i zdecydował się podjąć walkę o szansę. Wygląda na to, że los będzie dla niego łaskawy.