Na naszej stronie w ramach cyklu podsumowań minionego sezonu Premier League pojawiła się już najlepsza jedenastka. Dziś na tapet bierzemy piłkarzy, którzy pozytywnie zaskoczyli w zakończonych rozgrywkach, również układając z nich jedenastkę.
Bramkarz – Matz Sels
Tak samo jak przy wyborze najlepszej jedenastki sezonu, stawiamy na Matza Selsa. Belg rozegrał znakomity sezon, a zaczynał przecież z pozycji, gdzie nie wiadomo było czy będzie „jedynką” między słupkami. Poprzednie rozgrywki w wykonaniu Selsa nie były dobre, więc latem sprowadzono mu konkurenta w walce o podstawowy skład w postaci mierzącego 204 cm Brazylijczyka, Carlosa Miguela. Sels wygrał jednak walkę o miejsce w jedenastce w okresie przygotowawczym i na przestrzeni całego sezonu nie było ani jednego momentu, w którym można było pomyśleć, że hierarchia w bramce Nottingham się zmieni. O ile na koniec poprzedniego sezonu Belga można było wymieniać wśród najsłabszych bramkarzy regularnie grających w Premier League, tak w minionych rozgrywkach był jednym z najlepszych w swoim fachu.
Arsenal's David Raya pulls level with Matz Sels in the Golden Glove race ahead of the Final Day 👀🧤 pic.twitter.com/lI01UAv1uu
— Premier League USA (@PLinUSA) May 18, 2025
Prawy obrońca – Ola Aina
Kolejny zawodnik z Nottingham Forest na naszej liście, co pokazuje jak bardzo oczekiwania przebił zespół Nuno Espirito Santo, zwłaszcza pod kątem gry defensywnej. Ola Aina to piłkarz, którego przed startem minionego sezonu mogli nie kojarzyć nawet kibice dość regularnie oglądający Premier League. Boczny obrońca, który niczym specjalnym się nie wyróżniał – takich w lidze jest mnóstwo. Sezonem 2024/25 Aina zapracował, aby jego nazwisko było bardziej medialne. W defensywie potrafił radzić sobie nawet z najlepszymi dryblerami, a w ofensywie prezentował dużą swobodę z piłką, bardzo dobre wyszkolenie techniczne i przyjemny do oglądania luz w graniu. Był on bez wątpienia jednym z najlepszych prawych obrońców minionego sezonu.
Ola Aina is the most 'two-footed' Nottingham Forest player in the Premier League this season
— PFF FC (@PFF_FC) April 9, 2025
73% of his passes, crosses, shots, and clearances are with his right foot, and 27% with his left foot
| #NFFC 🌳| pic.twitter.com/rxoTFV6sRd
Środkowy obrońca – Emmanuel Agbadou
Postać, która pojawiła się w Premier League w styczniu, ale Emmanuel Agbadou znakomicie wprowadził się do ekipy Wilków i miał niebagatelne znaczenie w oddaleniu się od strefy spadkowej i jak najszybszym zagwarantowaniu zespołowi utrzymania. Defensywa Wolves z Agbadou stała się o wiele pewniejsza. Iworyjczyk imponuje warunkami fizycznymi, a przy tym jest całkiem zwrotny, przez co wygrywa dużą część pojedynków. Na plus trzeba mu również przypisać rozegranie futbolówki, przy którym często korzysta z bardzo dokładnych dalekich podań. Wolves we francuskim Stade Reims złowiło bardzo solidnego środkowego obrońcę, który nie miał problemów z przystosowaniem się do warunków panujących w Premier League.
The best win% among defenders in the Premier League this season
— PFF FC (@PFF_FC) May 22, 2025
Emmanuel Agbadou has won 28/29 fifty-fifty duels 🤯#WWFC pic.twitter.com/snG1S9Xtzf
Środkowy obrońca – Dean Huijsen
W przypadku Deana Huijsena można było już przed sezonem usłyszeć głosy, że Hiszpan będzie objawieniem sezonu, ponieważ świetnie spisywał się rok wcześniej na wypożyczeniu w Romie. W Bournemouth na swoją szansę musiał poczekać, jednak gdy już wskoczył do składu w miejsce kontuzjowanego wówczas Marcosa Senesiego to nie było mowy, aby z powrotem usiadł na ławce rezerwowych. Huijsen to obrońca w nowoczesnym stylu kapitalnie wprowadzający piłkę (progresja za pomocą podania oraz prowadzenia), dobrze grający w powietrzu, agresywny i groźny przy stałych fragmentach gry pod bramką przeciwnika. Transfer do Realu Madryt mówi wszystko o gigantycznym potencjale Deana Huijsena.
Dean Huijsen – 24/25 pic.twitter.com/pZ5ax6M1S0
— No ball knowledge (@exluzemba) April 7, 2025
Lewy obrońca – Myles Lewis-Skelly
Podobnie jak w przypadku Huijsena, dla Mylesa Lewisa-Skelly’ego furtka do podstawowego składu również otworzyła się dzięki kontuzjom. 18-latek w młodzieżowych drużynach Arsenalu grał w środku pola, ale w pierwszej drużynie Arsenalu dostał szansę na lewej obronie i ją wykorzystał. W fazie posiadania piłki Anglik schodzi do centralnej strefy boiska i odpowiada za rozegranie piłki. Jest jednym z najlepszych graczy w zespole Mikela Artety w podaniach mijających formacje przeciwnika, a także ma ogromną łatwość w utrzymywaniu piłki pod presją przeciwnika. Lewis-Skelly zdał wiele trudnych egzaminów z gry w defensywie, a rzeczą, którą musi jeszcze wyeliminować jest kontrolowanie emocji. 18-latek nie tylko złapał dwie czerwone kartki, ale często opuszczał także boisko wcześniej z powodu napomnienia żółtym kartonikiem.
The physical strength of Myles Lewis-Skelly at 18 is crazy.pic.twitter.com/WFGJTrfnee
— Gooner Eurychus (@GoonerEurychus) May 2, 2025
Defensywny pomocnik – Ryan Gravenberch
Drugi gracz na naszej liście, który znalazł się także w najlepszej jedenastce sezonu. Ryan Gravenberch pierwszy sezon na Anfield miał kiepski, nie potrafił przebić się do podstawowego składu, ponieważ swoją grą nie dawał do tego argumentów Jurgenowi Kloppowi. U Arne Slota pozycja Holendra zmieniła się zarówno na boisku, jak i w hierarchii zespołu. Gravenberch przeszedł na „6-tkę”, stając się zastępcą defensywnego pomocnika, którego nie ma. W tej roli radził sobie jednak na tyle dobrze, że na Anfield nikt nie rozpamiętywał, iż w letnim okienku transferowym nie udało się sprowadzić Martina Zubimendiego. Gravenberch był bowiem jednym z piłkarzy fundamentalnych przy zdobyciu tytułu.
Best of Ryan Gravenberch 24/25 pic.twitter.com/PZT3kRS6Wm
— 1947prod. (@1947prod) May 27, 2025
Środkowy pomocnik – Elliot Anderson
W letnim okienku transferowym Newcastle zostało zmuszone do sprzedaży wychowanków przez zasady PSR (zysku i zrównoważonego rozwoju) wprowadzone przez Premier League. Elliot Anderson trafił do Nottingham Forest, co było świetnym ruchem dla rozwoju jego kariery. W końcu zaczął grać w Premier League od deski do deski. U Nuno Espirito Santo gra jako pomocnik biegający od jednego pola karnego do drugiego, co jest idealną dla niego rolą, ponieważ to pomocnik bardzo wszechstronny. Mocno pracujący bez piłki, dobry w defensywie, biorący na siebie odpowiedzialność za rozegranie, potrafiący transportować piłkę strefę wyżej, a także kreować sytuacje. Oglądając mecze Nottingham Forest często można było odnieść wrażenie, że Elliot Anderson jest wszędzie.
From this season, Elliot Anderson has to be one of the most underrated, certainly a key player for Nottingham Forest, and could have had a big impact for Newcastle if not forced to sell. pic.twitter.com/KbVVajzNnT
— Sky Blue Times (@theskybluetimes) April 22, 2025
Ofensywny pomocnik – Mikkel Damsgaard
Być może wielu z Was spodziewało się tutaj Morgana Gibbs-White’a, natomiast pomocnik Nottingham Forest już w poprzednim sezonie prezentował wysoką dyspozycję, więc postawiliśmy na Mikkela Damsgaarda. Duńczyk to zawodnik odbudowany, mimo że spokojnie można było w ogóle zapomnieć, że gra on w klubie Premier League. Damsgaard trafił do Brentford latem 2022 roku i w pierwszych dwóch sezonach zdecydowanie zawodził. Niczym nie przypominał piłkarza, który czarował na EURO 2020. Thomas Frank miał jednak do niego cierpliwość i jego rodak wreszcie odpalił. W minionym sezonie zanotował 11 asyst. Cztery razy z rzędu został wybierany piłkarzem miesiąca w Brentford (październik, listopad, grudzień, styczeń). To piłkarz o bardzo wysokiej inteligencji boiskowej, który świetnie ustawia się między liniami i przyspiesza grę podejmowaniem błyskawicznych decyzji.
Mikkel Damsgaard 🇩🇰 – 24/25pic.twitter.com/vdaXLDUu1u
— A Malik (@nolifelg) December 22, 2024
Prawoskrzydłowy – Jacob Murphy
Newcastle od dawna szukało prawoskrzydłowego, który będzie grał na podobnym poziomie do lewego skrzydła i okazało się, że mają takiego w domu. Jacob Murphy w poprzednich latach był cennym rezerwowym dla Eddiego Howe’a, natomiast w minionych rozgrywkach nastąpił przełom. Murphy dostał kredyt zaufania od trenera i odpłacił się fantastyczną grą. Kreował sporo sytuacji z prawego skrzydła, a w defensywie potrafił skutecznie pełnić rolę wahadłowego. 20 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (8 goli i 12 asyst) to wynik, który mocno podbiłby wartość Murphy’ego na rynku transferowym, gdyby nie fakt, że gracz Newcastle w lutym skończył już 30 lat.
12 – Jacob Murphy has assisted 12 goals in the Premier League this season, the most by a Newcastle player in a campaign in the competition since Nolberto Solano in 1999-00 (15). Provider. pic.twitter.com/IQi7xRL0cF
— OptaJoe (@OptaJoe) May 11, 2025
Lewoskrzydłowy – Antoine Semenyo
W obecnym sezonie Antoine Semenyo grał niemal po równo na prawym i lewym skrzydle, więc w jedenastce sezonu można rozpatrywać go w kontekście gry na obu pozycjach. Ghańczyk w ostatnich miesiącach stał się zawodnikiem, którego zaczyna łączyć się z większymi klubami. W swoim repertuarze ma sporo atutów poszukiwanych przez czołowe zespoły. Odważna gra jeden na jednego, umiejętność zdobywania przestrzeni prowadzeniem piłki, obunożność, siła fizyczna oraz łatwość w tworzeniu sobie miejsca do oddania strzału. 25-latek zakończył miniony sezone Premier League z liczbą 11 po stronie zdobytych bramek, notując progres względem poprzednich, także dobrych, rozgrywek.
Antoine Semenyo – Best ball playing forward in the premier league
— Semenyo_Hive (@semenyo_hive) May 14, 2025
pic.twitter.com/vrtws4OZCc
Napastnik – Matheus Cunha
Szczerze mówiąc, zastanawialiśmy się jaką pozycję przypisać Matheusowi Cunhii przy wyborze jedenastki. Brazylijczyk grał jako lewy „półskrzydłowy” w systemie 3-4-2-1, natomiast bardziej jest on napastnikiem niż skrzydłowym, więc w takiej roli trafia do naszej jedenastki objawień. Jedyną rysą na zakończonym sezonie Cunhii są jego problemy dyscyplinarne, przez które był zawieszony na kilka spotkań. Piłkarsko 26-latek nie odstaje od ścisłego światowego topu. W Wolves odpowiadał nie tylko za strzelanie goli, ale także kreowanie sytuacji czy nawet progresję piłki w tercję ataku czy na połowę przeciwnika często cofając się bardzo głęboko. Matheus Cunha już poprzedni sezon miał znakomity, ale występami w tym minionym i tak przebił znacząco oczekiwania. Gdyby nie on, Wolves o wiele dłużej musiałoby walczyć o zapewnienie sobie utrzymania.
Matheus Cunha 24/25
— promise ⭐️⭐️ (@vespreken) April 26, 2025
🎵: Runnin’ pic.twitter.com/e0jjosY8UX