Immanuel Pherai to 20-letni ofensywny pomocnik Borussii Dortmund. Z niemieckim klubem związany jest od 2017 roku, ale wywodzi się z akademii AZ Alkmaar. Młody zawodnik występował w reprezentacjach Holandii od U15, aż po U19 i uchodzi za spory talent, ale do dziś nie zadebiutował w pierwszym zespole „Borusen”. Od wczoraj jest jednak o nim głośno w Niemczech, a to za sprawą trafienia przeciwko ekipie SV Waldhof Mannheim w spotkaniu rezerw.
Pherai w samej końcówce spotkania popisał się efektownym uderzeniem z kilkudziesięciu metrów, lobując wysuniętego bramkarza rywali. Niemieccy kibice zwracają uwagę na wyjątkowy kąt lotu futbolówki – najprawdopodobniej Holender kopnął bez namysłu, a podmuch wiatru spłatał solidnego figla golkiperowi. Paradoksalnie jednak – niezależnie, czy było to trafienie nieco przypadkowe, czy też Immanuel popisał się techniką i siła uderzenia – może być ono ważnym krokiem w jego karierze.
Pomocnik poprzedni sezon spędził na boiskach Eredivisie w barwach PEC Zwolle. Rozegrał aż 27 spotkań, ale po powrocie do Niemiec występuje jedynie w rezerwach. Do dziś uzbierał w nich 5 goli i 7 asyst, co wypada uznać za co najmniej solidny bilans. Wydaje się, że dzięki efektownemu trafieniu zwróci na siebie uwagę – co ciekawe, jego kontrakt wygada z końcem sezonu, a jego agentem jest niejaki Mino Raiola. Według doniesień z końca grudnia, klub chętnie przedłużyłby umowę z piłkarzem, ale gdy ten występuje jedynie w rezerwach, ciężko będzie przekonać go, że Borussia to optymalny wybór na przyszłość.