Jagiellonia Białystok reaguje na rasistowski skandal

W środę, 24 września odbył się mecz PKO BP Ekstraklasy, na który wielu kibiców ostrzyło sobie zęby. Jagiellonia Białystok przyjechała do Warszawy i mierzyła się z tamtejszą Legią. Po zakończonym bezbramkowym remisem spotkaniu równie dużo, co o jego przebiegu, mówiło się także o sprawach pozaboiskowych. Napastnik drużyny gości Afimico Pululu w swojej relacji na Instagramie sugerował bowiem, że padł ofiarą rasizmu ze strony kibiców Wojskowych. Całą sytuację skomentowała już drużyna Angolczyka, która potępiła dyskryminację na tle rasowym.

Jagiellonia wydała komunikat

Jagiellonia Białystok stanowczo i jednoznacznie potępia wszelkie przejawy rasizmu w sporcie i życiu codziennym. Każdy akt dyskryminacji uderza nie tylko w osoby, które jej doświadczają, ale także w wartości, które powinny być fundamentem futbolu – szacunek, równość i solidarność.

REKLAMA

Jako Klub wyrażamy pełną solidarność ze wszystkimi, którzy muszą mierzyć się z tego typu zachowaniami. Podkreślamy, że rasizm nigdy nie będzie akceptowany ani usprawiedliwiany. Piłka nożna ma łączyć ludzi, a nie ich dzielić, dlatego naszym obowiązkiem jest jednoznaczny sprzeciw wobec wszelkich form dyskryminacji.

To cała treść oświadczenia, które pojawiło się na oficjalnym profilu klubu na platformie X. Jest ono bardzo ogólne i nie odnosi się do żadnej konkretnej sytuacji. Tak na dobrą sprawę, w tekście nie pojawia się nawet żadne nawiązanie do meczu z Legią. Nietrudno domyślić się jednak, że jest ono reakcją na skargę Pululu i doniesienia o rasistowskich okrzykach, które miały płynąć z warszawskiej Żylety.

Co stało się w Warszawie?

Pytanie jednak, czy na stadionie Legii faktycznie doszło do jakichkolwiek zachowań rasistowskich. Z pewnością pod adresem Pululu padały wulgaryzmy, takie jak „wyp***dalaj” i „Pululu, co? Ty k**wo”. Nie miały one jednak podłoża rasowego. Można też domyślić się, dlaczego takie słowa padły: wcześniej Pululu wymachiwał bowiem rękoma w stronę fanów Legii. Kibice w takich sytuacjach często „odwdzięczają się” piłkarzom, niezależnie od ich wyglądu czy pochodzenia.

W dobie smarfonów nic jednak nie ginie. Dzięki temu wiadomo, że na stadionie padły również słowa, które już z pewnością są przejawami rasizmu. Zarówno one, jak i wszystkie inne przekleństwa nigdy nie powinny być wypowiedziane, więc to dobrze, że sam zawodnik i jego klub je nagłośnili i skrytykowali. Ponadto, do tej dezaprobaty przyłączył się nawet zawodnik Legii, Steve Kapuadi. Stoper wrzucił na swoje media społecznościowe wpis Pululu, tym samym podpisując się pod jego słowami. Pytanie, czy do tych wszystkich słów przyłączy się także klub z Warszawy. Jego oświadczenie byłoby bardzo ważne i pożądane. W walce z dyskryminacją wszyscy powinni bowiem grać w jednej drużynie i do jednej bramki.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    137,809FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ