Po zaskakująco udanej jesieni, Śląsk Wrocław nie notuje już tak korzystnej wiosny, jednak nadal liczy się w walce o mistrzostwo Polski. Gdyby brać pod uwagę punkty zdobywane tylko w 2024 roku, podopieczni Jacka Magiery zajęliby lokatę numer 11. Przewaga z jesieni sprawia, że wrocławianie są w tym momencie wiceliderem PKO BP Ekstraklasy i nadal mają realne szanse na tytuł. Do sytuacji odniósł się trener Jacek Magiera, który skomentował nadchodzące niedzielne starcie z Górnikiem Zabrze.
[W meczu z Górnikiem Zabrze] Na pewno nie zagra Erik Exposito. Ma cztery żółte kartki. Poza tym 23 zawodników z pola trenowało wczoraj z pierwszym zespołem. Nie ma kłopotów zdrowotnych z innymi piłkarzami. Wrócił Schwarz, wrócił też Olsen po narodzinach dziecka. Kontuzjowany jest Bartek Głogowski, który poddał się zabiegowi. On wypadł na dłuższy czas. Nie powiem czy to będą trzy miesiące czy pięć. To dwie jedyne absencje. […] Brak Erika to na pewno duża strata. Erik tylko w jednym starciu nie grał od początku. To kapitan, podstawowy zawodnik. Chce by taka sytuacja spowodowała większą odpowiedzialność u innych. Liczę, że będą zdobywali bramki i asysty – powiedział Magiera na konferencji przed spotkaniem z zabrzanami.
Magiera zachowuje spokój
Szkoleniowiec Śląska Wrocław został także zapytany o sytuację w której jego zespół nie jest już typowany do tytułu mistrzowskiego. Nie denerwuje mnie to. Ja to przestałem czytać i nie przejmuje się tym. Wiele osób mówi byle mówić. Nie zdają sobie też sprawy z wielu aspektów. Po rundzie jesiennej wielu myślało, że będziemy w marcu mieli 15 punktów przewagi i będziemy spokojnie szli do mistrzostwa. My robimy swoje. Chcę, żeby nasi piłkarze do tego mistrzostwa dążyli. Chcę to widzieć na każdym treningu. Mamy siedem meczów. Najważniejszy jest ten pierwszy z Górnikiem. Chcemy zdobyć punkty, najlepiej trzy. Zamierzamy podjąć walkę na trudnym terenie. Rywale grają bardzo dobrą piłkę na wiosnę. Byłem na meczu w Lubinie i Górnik to potwierdził. U nas też jest dużo energii i chęć wygrywania. Chcemy to przenieść na boisko w Zabrzu – przyznał trener Śląska Wrocław.
Wrocławianie do końca sezonu rozegrają jeszcze 7 spotkań. Przeciwnikami zespołu prowadzonego przez Jacka Magierę będą kolejno Górnik, Legia, Ruch, ŁKS, Cracovia, Radomiak oraz Raków. Większość z tych drużyn nadal walczy o czołowe lokaty/utrzymanie, więc łatwo nie odda Śląskowi punktów. Misja walki o tytuł mistrzowski zapowiada się wymagająco, ale parafrazując klasyka – Śląsk ma przed sobą 7 finałów, które musi po prostu wygrać.