Hurkacz walczył do końca! Gasquet pokonany po zaciętym boju

W ubiegłym roku Hubert Hurkacz turniej w Madrycie zakończył na etapie ćwierćfinału. Polak zaprezentował się wówczas obiecująco, ale został zastopowany przez wielkiego Novaka Djokovicia. W tym roku Serba nie ma w Madrycie, a Hubert ma apetyt co najmniej powtórzyć swój wyczyn z 2021 roku. Podczas pierwszej rundy pauzował, w drugiej los zestawił go z doświadczonym Richardem Gasquetem.

Od początku spodziewaliśmy się zaciętego pojedynku i tak też wyglądał pierwszy set

Tenisiści znakomicie punktowali przy własnym sezonie, ale przy wyniku 6:5, Hurkacz miał szanse na przełamanie Francuza. Niestety, sytuacja nie została wykorzystana, a set zakończył się tie-breakiem. W nim Polak przegrywał już 1:5, by w świetny sposób odrobić straty, prowadzić 7:6 i… polec 9:11. Niesamowite emocje, dreszczowiec do ostatniej piłki.

REKLAMA
źródło: twitter/polsatsport

Drugi set rozpoczął się podobnie jak pierwszy, ale Hurkacz w końcu zaliczył długo wyczekiwane przełamanie. Hubert dalej świetnie serwował i błyszczał asami, dzięki czemu potrafił dowieźć swoją przewagę do końca i wyrównać stan rywalizacji. Obserwowaliśmy „typowego Huberta Hurkacza”. Takiego, który wygrywa gema do zera, zachwyca piekielnym serwisem i za chwilę ma poważne problemy. Tak też wydarzyło się w trzecim secie, gdy Polak stosunkowo szybko został przełamany. Gasquet prowadził 5:3, serwował na wygranie całego meczu i… pozwolił Hubertowi na wyrównanie. Ogromny plus za walkę do końca, mimo że sytuacja wydawała się beznadziejna. Hurkacz odrobił straty, następnie przełamał serwis przeciwnika i zanotował zwycięstwo w całym spotkaniu. Uff! 29 asów serwisowych robi wrażenie, momenty były, jednak martwi, że Hubert znów traci tak dużo sił. To było blisko 2.5 godziny ciężkiej batalii. Teraz pora na starcie, którego stawką będzie ćwierćfinał. Na Polaka czeka już Borna Ćorić.

Hurkacz – Gasquet 2:1 (6:7, 6:4, 7:5)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,722FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ