Górnik Zabrze z przełamaniem! Pierwsza wygrana od blisko miesiąca

Piłkarze Górnika Zabrze zanotowali w ostatnim czasie trzy kolejne spotkania bez zwycięstwa i… Sentymentalne pożegnanie Lukasa Podolskiego w Kolonii. Wyjątkowy mecz rozegrany w przerwie reprezentacyjnej i kontakt z gwiazdami światowego futbolu jak Manuel Neuer czy Hansi Flick mogły tchnąć nowego ducha w śląskich graczy, którzy w 12. kolejce PKO BP Ekstraklasy gościli u siebie Stal Mielec. Mielczanie ostatnio jakby złapali drugi oddech. Mimo porażki w Pucharze Polski z Koroną Kielce, zdołali pokonać Motor Lublin oraz Lechię Gdańsk. Zarówno Górnik Zabrze jak i Stal Mielec miały argumenty, by marzyć o zdobyciu 3 punktów.

Dużo sytuacji i dwa gole w pierwszej połowie

Pierwsza ciekawa sytuacja meczu miała miejsce w 6. minucie, gdy z próbą Macieja Domańskiego poradził sobie Michał Szromnik. Na strzał zawodnika Stali opowiedział Lukas Podolski, który sprawdził czujność Jakuba Mądrzyka. Po chwili groźnie obok słupka uderzał Damian Rasak. Na pierwszego gola spotkania czekać musieliśmy do 32. minuty, gdy Yosuke Furukawa zszedł ze skrzydła do środka i dograł piłkę do Luki Zahovicia, który dołożył nogę. Goście szybko odrobili straty, wykorzystując rzut rożny. Krystian Getinger dośrodkował, Piotr Wlazło uderzeniem głową pokonał Szromnika.

REKLAMA
źródło: CANAL+ SPORT on X

Przed zmianą stron swoje okazje mieli jeszcze Podolski oraz Taofeek Ismaheel. W drugiej połowie zabrzanie kontynuowali ofensywę. Najpierw zagrożenie pod bramką Mądrzyka wywołał Erik Janża, po chwili uderzeniem z powietrza popisał się Damian Rasak. Strzał efektowny, chociaż możemy zastanawiać się, czy golkiper Stali Mielec rzeczywiście zrobił tutaj wszystko, co mógł, by zatrzymać piłkę? Wygląda na to, że był zaskoczony próbą rywala, która wpadła do siatki.

źródło: CANAL+ SPORT on X

Stal Mielec mimo negatywnego wyniku nie zamierzała odpuszczać. Swoją szansę zmarnował Ravve Assayag. Cały czas pachniało kolejnymi golami. Górnicy marnowali okazje na dobicie swojego przeciwnika, Stal nie była w stanie pokusić się o trafienie na 2:2. W końcu, w doliczonym czasie gry do siatki trafił Patrik Hellebrand po rozegraniu piłki z Luką Zahoviciem. Wideo z trafienia niech będzie materiałem szkoleniowym — jak nie bronić w końcówkach spotkań. Zawodnicy Stali Mielec wybrali bowiem rolę obserwatorów i czekali, aż piłkarze Jana Urbana zadają dobijający cios. Górnik długo był miłościwy, aż w końcu nie pozostawił złudzeń i po blisko miesiącu znów czuje smak zwycięstwa. W niedzielnym meczu kibice obejrzeli aż 35 strzałów, jednak to gospodarze byli zdecydowanie bardziej kontretniejsi i skuteczniejsi.

Górnik Zabrze — Stal Mielec 3:1 (Zahović 32′, Rasak 61′, Hellebrand 90+1′ – Wlazło 39′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,731FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ