Górnik Zabrze po bardzo dobrej rundzie jesiennej sezonu 2024/2025, rusza na rynek. Z pewnością zimowe okienko transferowe nie będzie dla zabrzan tak aktywne jak to letnie, lecz na pewno nie będzie ono „przespane”. Według informacji podanych przez Piotra Koźmińskiego Patryk Warczak jest zawodnikiem, który wzbudza duże zainteresowanie Górnika. Oprócz tego 22-latkiem interesują się inne zespoły, ale wydaje się, że jego przenosiny na Roosevelta są całkiem prawdopodobne.
Górnik po objęciu sterów przez Michala Gasparika zaliczył wyraźny progres. Kibice zdecydowanie mogą być zadowoleni z postawy swojego zespołu. Zabrzanie przez kilka kolejek zajmowali miejsce lidera, a stracili je po 18. kolejce na rzecz Wisły Płock. Gdyby nie słaba końcówka rundy, „Górnicy” mogliby zajmować 1. lokatę z kilkupunktową przewagą. Tak się jednak nie stało, a na zimową przerwę udali się w roli wicelidera. Mimo wszystko jest to bardzo dobry wynik, a wysiłek szkoleniowca Górnika zasługuje na pochwałę.
Priorytetem „Trójkolorowych” na zbliżające się okno jest sprowadzenie napastnika. Latem do zespołu dołączyło ich dwóch: Gabriel Barbosa oraz Theodoros Tsirigotis. Pierwszy z wymienionych przez pierwsze miesiące pobytu w Polsce leczył kontuzję, lecz potem, gdy był już zdrowy, nie pokazał swojego kunsztu strzeleckiego i najprawdopodobniej swój epizod w Zabrzu zakończy bez gola. Grek kampanię zaczynał jako wyjściowy zawodnik Górnika, lecz po kilku meczach swoje miejsce oddał lepiej dysponowanemu Sondre Lisethowi. Później udał się na wypożyczenie do pobliskiej Polonii Bytom, w której zaliczył zaledwie 86 minut. 25-latek zaliczył jedną asystę w barwach 14-krotnego mistrza Polski. Górnik z oboma nie wiąże przyszłości, a od klubu otrzymali już zielone światło na poszukiwanie nowego pracodawcy.
Oprócz napastnika możemy spodziewać się także innych transferów przychodzących, lecz ich ilość zależy od odejść. Z pewnością pozycją do obsadzenia jest także prawa obrona. W zespole aktualnie jest trzech nominalnych prawych defensorów, jest to: Michal Sacek, Matus Kmet oraz Paweł Olkowski. Czech od dłuższego czasu zmaga się z kontuzją i nie wiadomo kiedy wróci do optymalnej formy, a wypożyczenie Słowaka kończy się z 31 grudnia 2025 roku. Wtedy do dyspozycji trenera będzie tylko 35-letni Paweł Olkowski. Jedyną alternatywą będzie wtedy Kryspin Szcześniak, który nominalnie jest przecież środkowym obrońcą.
Patryk Warczak dołączy do Górnika Zabrze?
Zainteresowanie usługami Patryka Warczaka, Górnik wykazywał już rok temu. Podjęto wtedy działania w celu jego sprowadzenia, lecz kwota jaką oczekiwała Stal, była za wysoka. Zgodnie z informacjami podanymi przez Piotra Koźmińskiego, zabrzanie powrócili do opcji zakontraktowania gracza Stali Rzeszów. Gdyby rzeszowianie zdecydowali się na sprzedaż 22-latka jeszcze zimą, to byłby to transfer gotówkowy. Kontrakt Patryka obowiązuje wówczas do 30 czerwca 2026 roku.
Patryk Warczak obecnie reprezentuje barwy wcześniej wspomnianej Stali Rzeszów, w której rozgrywa już trzeci sezon. Wcześniej grał także dla Garbarni Kraków oraz Wisły Kraków, której jest wychowankiem. Na swoim koncie ma 87 spotkań na poziomie 1. Ligi oraz 44 na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Polsce. W barwach „Żurawi” jest podstawowym prawym obrońcą, a w rundzie jesiennej rozegrał łącznie 20 spotkań. Jego dotychczasowy dorobek to trzy asysty. Transfer do Górnika byłby z pewnością sporym awansem dla 22-latka, bowiem nigdy nie występował jeszcze na poziomie Ekstraklasy.
aut. Piotr Beczała
