GKS Katowice z zaskoczenia. To będzie kolejny napastnik?

GKS Katowice buduje kadrę na sezon 2025/26. Śląski klub w kolejnych rozgrywkach ligowych nie będzie korzystać z usług takich zawodników jak Filip Szymczak, Sebastian Bergier czy Dawid Drachal. Wygląda na to, że lukę w ataku może wypełnić Maciej Rosołek z Piasta Gliwice — przynajmniej tak sugeruje Kamil Bętkowski.

Rosołek odpali w Katowicach?

23-letni napastnik może dołączyć do GieKSy jako wolny zawodnik po wygaśnięciu kontraktu z Piastem. Były reprezentant Polski U-21 uchodził niegdyś za spory talent, a portal Transfermarkt wyceniał go nawet na 1 mln euro. Niestety, nie zdołał potwierdzić swojego potencjału — ani w Legii Warszawa, ani po przenosinach do Gliwic.

REKLAMA

131 występów na poziomie PKO BP Ekstraklasy to bardzo solidny wynik, jak na zawodnika w tym wieku, ale zaledwie 17 zdobytych bramek to rezultat bardzo słaby. Można o Rosołku powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że sprawdza się w roli snajpera odpowiedzialnego za zdobywanie goli.

Dlaczego więc GKS Katowice interesuje się napastnikiem, który nie strzela wielu bramek? Najwyraźniej w klubie z Bukowej dostrzegają w nim szansę na tanie wzmocnienie kadry. Transfer, który nie wiąże się z większym ryzykiem, a przy odrobinie szczęścia może się po prostu opłacić. Umówmy się jednak, Maciej Rosołek nie jest napastnikiem, od którego można obecnie oczekiwać wiele. Miał nieźle wejście do Legii Warszawa. Bardzo dobrze wyglądał podczas wypożyczenia do Arki Gdynia (10 trafień w 16 występach w sezonie 2020/21) i to właściwie wszystko. Od dłuższego czasu odcina kupony od statusu „kiedyś uważano go za talent”. We wrześniu skończy 24 lata i jeśli zostanie zawodnikiem GKS-u Katowice, to może być jego ostatnia szansa, by zaistnieć w poważniejszym futbolu.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    109,204FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ