GKS Katowice się zbroi. Na celowniku zawodnik ze Skandynawii

Ściąganie darmowych zawodników jako uzupełnienie składu się nie sprawdziło. GKS Katowice zanotował słaby początek sezonu, więc zarząd klubu ruszył wreszcie po jakościowe wzmocnienia. Po pozyskaniu do środka pola Jessego Boscha czas na transfer nowego atakującego – według Piora Koźmińskiego z goal.pl będzie to Eman Marković.

Dziennikarz określa szanse powodzenia tego transferu jako spore. Tę informację potwierdził niejako trener Rafał Górak, który powiedział – „Jest zainteresowanie, jest zapotrzebowanie na tego zawodnika”.

REKLAMA

Kim jest Eman Marković – przyszły zawodnik GKS Katowice?

Eman Marković to urodzony w norweskim Lyngdal zawodnik z bośniackim paszportem. W swojej karierze występował przede wszystkim w ligach skandynawskich – norweskich Eliteserien i OBOS-Ligaen oraz szwedzkiej Allsvenskan. Najlepszy sezon pod względem liczb zanotował właśnie na zapleczu rodzimej ekstraklasy – jako zawodnik IK Start w 30 meczach strzelił 16 bramek i miał 8 asyst. W ostatnich latach reprezentował IFK Goteborg z krótką przerwą na wypożyczenie do Sandefjord. Teraz 26-latek poszuka wyzwań gdzieś dalej (po raz drugi – w sezonie 2018/2019 grał w Zrijnskim Mostrze z Bośni), co jest konsekwencją wygasającego za pół roku kontraktu.

Podczas swojej kariery Eman Marković występował przede wszystkim na skrzydle, więc w Katowicach będzie musiał trochę przedefiniować swoją rolę na boisku. GieKSa pod wodzą Rafała Góraka gra bowiem bez klasycznych skrzydłowych. Podejrzewamy, że Norweg będzie ustawiany na szpicy lub za plecami napastnika, jako jedna z dwóch dziesiątek. Bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja, przy założeniu, że zdrowie dopisze Adamowi Zrelakowi, który niedawno powrócił po kontuzji i udowodnił, że w swojej optymalnej dyspozycji może stanowić o sile ofensywy. A skuteczny atak potrzebny jest na cito. GKS Katowice obecnie znajduje się w strefie spadkowej, zaś dotychczasowe mecze nie napawają wielkim optymizmem.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    112,052FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ