GieKSa Katowice zlała Sosnowiec w lany poniedziałek

Lany poniedziałek to również 42. odsłona Świętej Wojny. Tak właśnie nazywany jest pojedynek Zagłębia Sosnowiec z GKS-em Katowice. Obie ekipy znajdują na przeciwległych biegunach tabeli. Gospodarze z matematycznymi szansami na utrzymanie, a GieKSa w końcu włączyła się do walki o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. No i wszystko poszło po myśli „Hanysów”.

GieKSa do przerwy powinna prowadzić przynajmniej 2:0

GKS Katowice lepiej wszedł w to spotkanie. Uderzenie Mateusz Marca w 4. minucie gry i chwilę później próba Adriana Błąda delikatnie rozgrzały golkipera gospodarzy. W 14. minucie gry worek z bramkami otworzył Antoni Kozubal. Wypożyczony zawodnik poznańskiego Lecha z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Wcześniej w tej samej akcji uderzali Bergier i Marzec. W dalszych minutach gry mecz się nam zdecydowanie uspokoił, lecz ciągle podopieczni Rafała Góraka mieli wszystko pod kontrolą. W 33. minucie była najlepsza sytuacja dla Zagłębia Sosnowiec, ale nie wykorzystali zamieszania w polu karnym Gieksy. Szybko ruszyliśmy w drugą stronę, ale zabrakło centymetrów, by było 2:0. Kolejna doskonała sytuacja dla GKS-u Katowice i kolejna niewykorzystana. Sebastian Bergier nie był w stanie minąć obrońcy Zagłębia, ale piłka spadła jeszcze szczęśliwie pod nogi Kozubala, który jednak przegrał rywalizację z Ołeksijem Szewczenko.

REKLAMA

W 45. minucie napastnik Gieksy złapał się za głowę, bo trafił tylko w słupek w bardzo dogodnej sytuacji. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Grzegorz Rogala wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Po analizie VAR sędzia Łukasz Szczech nie uznał jednak tego trafienia. Nic więcej nie wydarzyło się w pierwszej połowie i jak na razie wszystko sprzyjało gościom.

źródło: Fortuna 1 Liga w serwisie X

Zagłębie Sosnowiec coraz bliżej 2 ligi

Druga połowa zaczęła się w wymarzony sposób dla GKS-u Katowice. Najpierw doskonałą szansę zmarnował Bergier. Chwilę później jednak już świetnie zachował się Grzegorz Rogala i wyprowadził gości na dwubramkowe prowadzenie. W 56. minucie gry było już 3:0. Tym razem na strzał zdecydował się Mateusz Marzec i piłka po rykoszecie trafiła do bramki Zagłębia Sosnowiec.

źródło: Fortuna 1 Liga w serwisie X

Gospodarze mieli swoją szansę w 64. minucie. Michał Janota fatalnie przestrzelił jednak z rzutu karnego. W dalszej fazie meczu Gieksa szanowała swoje siły, mając mecz pod pełną kontrolą. W 74. minucie fantastycznie w polu karnym zachował się Christian Aleman. Indywidualna akcja Ekwadorczyka spotkała się nawet z brawami miejscowych sympatyków. Nic więcej się w tym meczu nie wydarzyło, GieKSa w każdym aspekcie gry zdominowała Zagłębie Sosnowiec i awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Dla gospodarzy to kolejny krok bliżej drugiej ligi, a dla GKS-u Katowice to może w końcu sezon, w którym mocniej zapachnie Ekstraklasą.

Zagłębie Sosnowiec 0:4 GKS Katowice (Kozubal 14′, Rogala 49′, Marzec 56′, Aleman 75′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,637FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ