Gdzie zniknął Dele Alli?

21 maja 2017

21-letni Dele Alli kończy swój drugi sezon na poziomie Premier League. Bilans? 18 trafień i 9 asyst. To lepszy wynik niż m.in. Eden Hazard, Sadio Mane i Jamie Vardy. O chłopaku w błyskawicznym tempie robi się głośno, kilka miesięcy wcześniej zostaje wybrany piłkarzem meczu Anglia – Niemcy. W całym sezonie rozgrywa aż 53 spotkania.

1 listopada 2017

Tottenham ogrywa Real Madryt, a mecz zamienia się w show jednego człowieka – Dele strzela dwa gole „Królewskim”. Od razu rusza dyskusja nad odejściem Anglika z ekipy „Kogutów”. Piłkarz wyceniany jest na 80 milionów euro, ale w klubie nie wyobrażają sobie, żeby mogli sprzedać go za tak „niską” kwotę. To ma być „perełka”, która poprowadzi klub do największych sukcesów.

REKLAMA

7 lipca 2018

Anglia pokonuje Szwecję w ćwierćfinale Mistrzostw Świata. Kto strzela gola? Dele Alli. Zawodnik gra jeszcze w półfinale z Chorwatami. Sukces jest bliski, ale eksperci uważają, ale Anglicy kończą turniej poza podium.

20 stycznia 2019

Dele łapie uraz uda. Wypada z 12 spotkań Tottenhamu, ale po powrocie od razu wskakuje do podstawowego składu i zalicza asystę z Southampton. Gdy ma problemy ze zdrowiem, po powrocie rzucany jest do gry od 1 minuty.

30 listopada 2019

W Tottenhamie nastają rządy Jose Mourinho. Alli „błyszczy” trafieniami przeciwko Bournemouth i Manchesterowi United. „Mou” wychwala swojego podopiecznego, twierdząc, że ten ma potężny potencjał i ma dla niego szczególną rolę w swoim zespole. Chce, żeby skupił się niemalże wyłącznie na ofensywie – a przynajmniej tak sugeruje w wywiadach.

13 lutego 2021

W 24. kolejce sezonu Dele Alli zalicza swój 5 występ w lidze. 4 z nich były epizodami z ławki rezerwowych. Przed kilkoma dniami media opowiadały o spotkaniu piłkarza z trenerem, a Mourinho oznajmił publicznie, że potrzebuje w swoim zespole „Dele Alliego w najwyższej formie”. Być może to znak, że zawodnik dostanie więcej szans w najbliższym czasie.

Co się stało, że jeden z najzdolniejszych piłkarzy młodego pokolenia w Anglii stał się jedynie luksusowym rezerwowym? Krytycy mają prostą teorię – Dele w pewnym momencie przestał pracować nad rozwojem i stracił dawną formę. Moglibyśmy dorzucić wiele kamyków do ogródka Anglika – fakt, że sporo czasu poświęcał „rozrywkom”, angażował się w promocje gier komputerowych, a także kampanie reklamowe firm odzieżowych. To wszystko pojawia się niemalże w każdym artykule dotyczącym jego osoby. Tylko, czy jest to jakikolwiek problem dla współczesnego piłkarza? Spójrzmy na Cristiano Ronaldo, który jest bilboardem – reklamuje każdego kto mu zapłaci, a zarazem od lat nie schodzi poniżej pewnego poziomu.

Osobiście uważam, że Jose Mourinho jest świetnym strategiem, ale nie potrafi „odbudowywać” zawodników.

Jego pomysły zamiast rozwijać Alliego, jedynie oddalają go od poważnego futbolu. Być może powinien po prostu zrezygnować z jego usług i pozwolić Dele łapać minuty w innym zespole. Prawdą jest bowiem, że Anglik od początku 2020 roku mocno spuścił z tonu. Zagrał wiele słabych spotkań, często można było odnieść wrażenie, że czuje się zmęczony futbolem. Sam zresztą sugerował to w wywiadach – ale zostało to przyjęte jak żart. 24-latek i zmęczenie? Brzmi śmiesznie. Co taki młody chłopak może wiedzieć o ciężkiej pracy i wypaleniu?

Pamiętajmy jednak o tym, że gość ma już 37 występów w kadrze Anglii. Udział w Mistrzostwach Świata i Europy. 324 spotkania w rozgrywkach klubowych. 24 lata! Cały czas jest na celowniku mediów. Jako ofensywny pomocnik ma ogromne oczekiwania, ciąży na nim przepotężna presja. W niedawnym spotkaniu Tottenhamu z Manchesterem City za plecami Harry’ego Kane’a próbowany był Lucas Moura – autor 1 gola i 1 asysty w tym sezonie. Nie spotkałem się z większą krytyką Lucasa – bo i nikt nie uważa go za jakiegoś fenomenalnego grajka. Inaczej jest z Dele. Mourinho swoimi komentarzami nie pomaga Alliemu – wręcz przeciwnie, nakłada na niego potężną odpowiedzialność.

Dochodzimy do swoistego błędnego koła

piłkarz ląduje poza pierwszym składem -> trener w niego wierzy i komplementuje -> trener wystawia go na ostatnie minuty -> oczekiwania są ogromne -> piłkarz nie ma szans pokazać niczego wyjątkowego -> piłkarz ląduje poza pierwszym składem.

REKLAMA

Dele ciężko będzie wrócić na wysoki poziom, póki w klubie pracować będzie Jose Mourinho – chyba, że w którymś ze spotkań zagra tak, że „Mou” nie będzie miał wyboru. Szkoda, że nie wypaliło odejście Anglika do PSG. W Ligue1 miałby zdecydowanie łatwiejsze zadanie, a i u boku Neymara nie narzekałby na brak rozrywek. Osobiście uważam, że nie ma w tym niczego złego, póki piłkarz na boisku gwarantuje wysoki poziom. Tymczasem Dele Alli w młodym wieku mógł poczuć się wypalony. Pamiętajmy, że piłkarze to tylko ludzie – którzy też potrzebują odskoczni od obowiązków i nieustannej presji.

fot. Eurosport

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,770FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ