Zimowe okno transferowe tradycyjnie generuje dużą liczbę spekulacji, a AC Milan w ostatnich dniach łączony był z pokaźną grupą zawodników. Kto rzeczywiście trafi do mediolańskiego klubu, a jakie doniesienia są póki co jedynie plotkami?
Obrona: poszukiwania trwają, ale bez pośpiechu
Najczęściej powracającym wątkiem jest wzmocnienie środka defensywy. Milan sonduje rynek, lecz natrafia na istotne bariery finansowe i kontraktowe.
Federico Gatti pojawia się w kontekście Milanu głównie jako alternatywa. Juventus jasno zakomunikował brak chęci wzmacniania bezpośredniego rywala, a rozmowy miałyby sens dopiero przy ofercie rzędu 25–30 mln euro. W obecnych realiach budżetowych Milanu taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny, zwłaszcza bez wcześniejszego zabezpieczenia zastępstwa przez Juve.
Znacznie trudniejszym przypadkiem jest Milan Škriniar. Choć profil zawodnika idealnie pasuje do potrzeb Rossonerich, jego status lidera Fenerbahçe i kontrakt do 2029 roku praktycznie zamykają temat. To klasyczny przykład medialnego „top targetu”, który w praktyce nie ma warunków do realizacji.
Na podobnej zasadzie funkcjonuje nazwisko Niklas Süle. Z jednej strony dostępność cenowa mogłaby kusić, z drugiej – jego wynagrodzenie (do 14 mln euro rocznie) całkowicie rozmija się z polityką płacową Milanu. Doniesienia o tym transferze należy traktować raczej jako spekulację prasową niż realny plan. Trudno wyobrazić sobie, by Borussia Dortmund tak po prostu pozwoliła defensorowi odejść zimą. W mediach przewija się jeszcze nazwisko Erica Diera, ale Fabrizio Romano przekonuje, że nie podjęto w tym temacie żadnego kroku. Sam zawodnik od blisko trzech miesięcy leczy zresztą urazy uda i łydki.
Na jakiego defensora postawią w Mediolanie? Wydaje się, że brakuje obecnie jednego, mocnego kandydata. Poszukiwania trwają.
Atak: Füllkrug wystarczy?
W ofensywie Milan pozostaje w trybie reaktywnym. Joshua Zirkzee pojawiał się jako opcja warunkowa – jego przyjście byłoby możliwe wyłącznie w przypadku odejścia jednego z kluczowych napastników. Ewentualne wypożyczenie z obowiązkiem wykupu sugerowało ostrożność finansową i brak presji na natychmiastowe domknięcie transakcji.
Temat jego angażu może zamknąć pozyskanie Niclasa Füllkruga. Wypożyczenie niemieckiego snajpera ma ograniczyć ryzyko sportowe, jednak trudno w tym momencie zakładać, na co stać byłego napastnika Borussii Dortmund. Mówimy w końcu o zawodniku, który w lutym skończy 33 lata, a ma za sobą problemy zdrowotne. We Włoszech liczą, że nawiąże do formy z Bundesligi. Przy angażu Füllkruga pomysł z pozyskaniem Zirkzee najprawdopodobniej stanie się bezzasadny.
Bramkarze: scenariusze awaryjne
Doniesienia dotyczące Berke Özera oraz Hugo Souzy mają wyraźnie charakter zabezpieczający. Obaj są rozpatrywani wyłącznie w kontekście potencjalnego odejścia Mike’a Maignana. Co istotne, w żadnym z tych przypadków nie rozpoczęto formalnych negocjacji, a wysokie klauzule (szczególnie u Souzy) dodatkowo oddalają realny transfer. Wydaje się, że Milan zimą nie ruszy po nowego bramkarza, jeśli będzie się to wiązało z dużym wydatkiem.
Wbrew medialnemu szumowi AC Milan nie znajduje się w trybie „all-in”, lecz raczej w fazie selektywnego zarządzania ryzykiem. Wiele ruchów zależy od potencjalnych rozstań z innymi zawodnikami.