Sevilla, Freiburg oraz Olympique Lyon powalczą o zimowe wypożyczenie Hannibala Mejbriego. 20-letni Marokańczyk wyceniany jest na 12 milionów euro i uważany za jednego z najzdolniejszych talentów Manchesteru United. Po powrocie z wypożyczenia do Birmingham nie ma jednak większych szans na regularną w grę w zespole Czerwonych Diabłów. Jak podaje Fabrizio Romano, Hannibal wkrótce może przedłużyć swoją umowę z angielskim klubem i… szukać zmiany otoczenia.
Sevilla zajmuje w tym momencie 15. miejsce w lidze hiszpańskiej. Lyon notuje identyczną pozycję w Ligue 1. Oba kluby radzą sobie zdecydowanie poniżej oczekiwań, co prawdopodobnie wymusi grę „pod punkty”. Innymi słowy, trenerzy obu drużyn mogą stawiać na zawodników dających konkretne wyniki, a nie podporządkowywać zespół pod rozwój 20-latka.
Hannibal na podbój Bundesligi?
Inaczej wygląda sytuacja z Freiburgiem. Ich 8. miejsce w tabeli Bundesligi daje nadzieję walki o europejskie puchary, ale nawet gdyby takie cel się nie udał, nikt w klubie nie będzie rozpaczał. Liga niemiecka to doskonałe miejsce do rozwoju i gdybyśmy mieli doradzać Marokańczykowi – z wymienianej przez Fabrizio Romano trójki drużyn – Freiburg wydaje się najciekawszą opcją. Pamiętajmy jednak o tym, że Hannibal ma z United już tylko pół roku kontraktu. W umowę wpisana jest opcja przedłużenia współpracy, ale trudno wyrokować na jakich zasadach. Czyżby możliwy był scenariusz, w którym Marokańczyk odmówi dalszej gry w Manchesterze i latem zostanie wolnym zawodnikiem? Byłby to szokujący wybór, ale na ten moment nie można go wykluczyć.