Frank Lampard to genialny piłkarz, który jest niekwestionowaną legendą angielskich boisk oraz Chelsea. Były gwiazdor klubu ze stolicy Anglii według doniesień mediów mógł wylądować w innym najważniejszym mieście europejskiego potentata. Miała być AS Roma, ale jak donosi m.in. Florian Plettenberg, prawdopodobnie Lamparda czeka przygoda na drugoligowych wyspiarskich boiskach w Coventry City.
BREAKING: Coventry City are in advanced talks with Frank Lampard over their managerial vacancy 🚨
— Sky Sports News (@SkySportsNews) November 19, 2024
It’s understood there has been no agreement reached yet, with talks continuing this week 🔵 pic.twitter.com/Z1UsTBGfvK
Frank Lampard mógł zaliczyć miękkie lądowanie, ale jednak musi zejść szczebel niżej
Frank Lampard był piłkarzem, którego ciężko opisać w jednym zdaniu. Jako pomocnik został najskuteczniejszym strzelcem w historii Chelsea. Do tego dołożył ponad 100 występów w barwach reprezentacji Anglii. Trenerem okazuje się mizernym. Jego początki w Derby County były bardzo obiecujące. Angaż w Chelsea jednak nie był dla niego zbyt udany. Później miał okazję pokazać, że zna się na swoim fachu w Evertonie. Tego jednak nie zrobił, a zamiast tego stał się jedną z najbardziej szykanowanych osób w lidze. Późniejsza rola tymczasowego szkoleniowca ukochanego klubu mu nie pomogła. Fatalne wyniki mocno podkopały jego autorytet trenerski.
Ciekawe więc były plotki łączące go z AS Romą. Za Giallorossimi bardzo udany początek roku kalendarzowego pod wodzą Daniele de Rossiego, a następnie pasmo niepowodzeń, po których zwolniono klubową legendę. Prawdopodobnie przez zamieszanie w gabinetach dyrektorskich. Jego następca, Ivan Jurić nie uratował drużyny przed kolejnymi wpadkami i również nie pracuje już w klubie.
W samej Romie nowy trener planuje zaś bardzo poważną zmianę
Koniec końców zdecydowano się na ponowne zatrudnienie Claudio Ranieriego. Legendarny włoski szkoleniowiec ma być strażakiem dla zespołu, który ustabilizuje go do końca rozgrywek. 73-latek już zamierza wprowadzić bardzo ważną zmianę w zespole. Przychodząc do zespołu był bardzo zdzwiony tym, że Matts Hummels pełni rolę bardzo głębokiego rezerwowego. Niemiecki obrońca na tym etapie sezonu ma zaledwie rozegrane jedno spotkanie, a dokładniej 23 minuty, które zwieńczył golem samobójczym w przegranym pojedynku 1:5 z Fiorentiną.
Dlaczego Hummels miałby nie grać? Oczywiście, że będzie grał. Nie jest już najmłodszym zawodnikiem, ale ja chcę wygrywać. Zawsze wybieram do składu piłkarzy, którzy mogą w tym pomóc i są w najlepszej dyspozycji. Niedawno obejrzałem najlepsze mecze Hummelsa i zapytałem sam siebie, dlaczego on nic nie gra? – cytuje szkoleniowca Romapress.net.
Wracając jednak do Anglii, Coventry obecnie zajmuje 17. miejsce w lidze i ma zaledwie 16 punktów. Stąd drugoligowiec mocno naciska na jak najszybszy angaż 46-latka, z którym ponoć brakuje już dopięcia tylko szczegółów. Czy Frank Lampard odbuduje swoją pozycję na giełdzie trenerskiej, a może pójdzie w ślady Wayne’a Rooneya, który kroczy od niepowodzenia do niepowodzenia? Nadchodzące podjęcie pracy w Coventry pokazuje, że nawet kluby desperacko poszukujące trenera jak AS Roma, wolą zatrudnić sędziwego weterana, który spędzał czas na emeryturze, niż stosunkowo młodego szkoleniowca, naznaczonego jednakże negatywną weryfikacją w kilku projektach.