FIFA ograniczy skalę wypożyczeń zawodników?

Świat futbolu klubowego czeka spora rewolucja. Jak donosi portal „calcioefinanza.it”, już wkrótce powinniśmy otrzymać oficjalne potwierdzenie zmiany przepisów dotyczących wypożyczeń. Zgodnie z doniesieniami włoskiego serwisu, ograniczenia wejdą w życie 1 lipca 2022 roku i mogą mieć znaczący wpływ na politykę drużyn.

Na czym właściwie polegać mają zmiany?

W raporcie „The European Club Footballing Landscape” ujawniono jak potężną skalę ma w obecnych czasach wysyłanie piłkarzy na wypożyczenia. O ile w teorii ma ono spory sens – mocny klub nie chce, by zawodnik marnował czas w zespole rezerw, więc kieruje go tymczasowo do gry w słabszej drużynie, gdzie może regularnie występować. O tyle w przypadku wielu klubów, zjawisko osiągnęło nieprawdopodobne rozmiary. Weźmy kluby angielskie. Chelsea i Manchester City w sezonie 2020/21 wypożyczyły do innych drużyn odpowiednio 38 i 40 piłkarzy. To i tak nie jest rekord, bowiem na pierwszym miejscu znajduje się Atalanta z 54 zawodnikami.

REKLAMA

FIFA sugeruje, że taka polityka monopolizuje rynek piłkarski

Dlaczego? Spójrzmy na Dinamo Zagrzeb. Chorwacki zespół ma przewagę finansową nad resztą rywali w swoim kraju. Kiedy więc w konkurencyjnym zespole pojawi się utalentowany gracz, Dinamo chętnie go „przejmuje”, tylko po to, żeby wypożyczyć go do innego klubu. Osłabia rywala, a słabszy zespół zmienia we własną akademię, która ogrywa im zawodników. Oczywiście, ma to swoje zalety. Spójrzmy na sytuację z perspektywy polskich graczy. Czy Marcin Bułka ma jakiekolwiek szanse gry w PSG? Absolutnie nie. Czy zyskał na wypożyczeniu do Nicei? Oczywiście, że tak! W końcu to on był bohaterem serii rzutów karnych w Pucharze Francji. FIFA wydaje się jednak niezbyt przekonana do takich argumentów. Ich zdaniem, jeśli PSG nie chce u siebie Bułki, to powinno zwolnić go z kontraktu, a nie trzymać jednocześnie 8 bramkarzy na umowach. Jako ciekawostkę dodam, że Paryżanie w tej chwili mają wypożyczonych do innych ekip aż 4 golkiperów.

Właśnie dlatego, kluby mają otrzymać ograniczenie, które będzie obowiązywało od 1 lipca 2022 roku do 30 czerwca 2023 r.

Każdy zespół będzie mógł sprowadzić do siebie 8 wypożyczonych piłkarz i tyle samo wysłać na wypożyczenie do innych ekip. Co więcej, w kolejnych sezonach ta liczba ma spadać, aż do rozgrywek 2024/25, gdy obejmie 6 graczy. Jakby tego było mało, pomiędzy dwoma klubami może być maksymalnie 3 wypożyczonych zawodników. Sytuacja, w której jeden zespół ogrywa piłkarzy innego przestanie być możliwa na większą skalę. Co warte uwagi – ograniczenie będzie obowiązywało cały klub – czyli także zespoły rezerw. Biorąc pod uwagę, że średnia wypożyczeń w Serie A to 29 piłkarza na zespół, nadchodząca zmiana w przepisach może zrobić spore zamieszanie.

źródło: twitter/tifosy

Osobiście rozumiem ideę FIFY, bowiem sam dziwię się, że kluby mają jednocześnie zakontraktowanych 60-80 zawodników, a korzystają z 20. Ukróci to również proces wypożyczeń zwrotnych, w których zespół niby kupuje gracza, ale odsyła go do pierwotnej drużyny, licząc, że zarobi na nim, mimo, że w praktyce nie zadebiutował w swoim nowym klubie. Byłbym jednak naiwny, gdybym uwierzył, że działacze tak po prostu zgodzą się na ograniczenia i nie będą próbowali kombinować, by omijać przepisy. Warto również dodać, że przepisy mają nie dotyczyć piłkarzy poniżej 21 roku życia i wychowanków. Czy taki pomysł zatrzyma młodych zawodników przed masowymi transferami do „topowych” ekip Serie A czy Premier League? No cóż, czas pokaże.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,695FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ