Oficjalnie – Christian Eriksen wraca do Premier League! Pomocnik podpisał 6-miesięczny kontrakt z Brentford z możliwością przedłużenia do 2023 roku. Duńczyk nie zagrał ani jednego meczu od Euro, podczas którego jego serce na chwilę stanęło. Wygląda na to, że 29-latek wygrał z problemami zdrowotnymi. Teraz zrobi wszystko by pojechać z kadrą na Mundial w Katarze. Ale, czy ten ruch ma jakieś szanse wypalić?
Najbardziej duński klub Premier League
Christian Nørgaard. Mads Roerslev. Mathias Jensen. Mads Bech Sørensen. Mads Bidstrup. Zanka. Jonas Lössl. To lista reprezentantów Danii, którzy zagrali w tym sezonie minuty dla Brentford. Dorzućmy do tego trenera Thomasa Franka i Christian Eriksen będzie mógł się czuć jak w domu, przy okazji zgrywając się jeszcze lepiej z kolegami z kadry. The Bees to z pewnością jedna z najliczniejszych duńskich kolonii w historii Premier League.
To dla Eriksena idealna wiadomość i z pewnością kierował się tym wybierając klub, do którego trafi na resztę sezonu. W końcu 29-latek nie ukrywa, że priorytetem są dla niego Mistrzostwa Świata w Katarze, na które chce pojechać. Inter zgodził się na rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron, bo zasady Serie A zabraniają grać z rozrusznikiem serca. Od tego czasu pomocnik nie czekał ani chwili ze wznowieniem treningów począwszy od trzecio-ligowca ze Szwajcarii na Ajaksie kończąc. W międzyczasie dogadywał z Brentford szczegóły umowy. Jeśli chcecie przeczytać więcej o kulisach ostatnich miesięcy – pisaliśmy o tym kilkanaście dni temu, tekst możecie przeczytać TUTAJ.
Czy Eriksen okaże się brakującym elementem układanki Thomasa Franka?
W 23 spotkaniach Pszczółki strzeliły łącznie 26 bramek w Premier League. Nie jest to fatalny wynik, ale z zespołów znajdujących się nad nimi w tabeli, tylko Wolves rzadziej trafiały do siatki. W poprzednim sezonie Championship podopieczni Thomasa Franka byli najskuteczniejsi w lidze, a Ivan Toney zakończył rozgrywki mając 33 gole na koncie, czym pobił rekord rozgrywek. Teraz ofensywa Brentford wydaje się co najwyżej przeciętna, a Anglik pokonywał bramkarzy zaledwie 6 razy.
Jednak nie można powiedzieć, że napastnik beniaminka zawodzi. Toney ma zupełnie inne zadania na boisku niż w poprzednim sezonie, często schodząc do rozegrania, zastawiając piłkę czy robiąc miejsce z przodu dla kolegów. Gdyby 25-latek tylko czekał na piłki od kolegów, w wielu meczach byłby bezrobotny. Rywale nie zostawiają tyle miejsce pomocnikom, jak to było szczebel niżej. Dlatego od dłuższego czasu mówiło się, że zespół potrzebuje wzmocnienia na pozycji ofensywnego pomocnika, który kreowałby okazje napastnikom. Czy Eriksen będzie kimś takim? W ostatnich trzech sezonach w Premier League i Serie zagrał łącznie 63 spotkania. Jego bilans nie może jednak imponować – 6 bramek i 4 asysty to bardzo przeciętne liczby. Teraz po problemach zdrowotnych 29-latkowi nie będzie się łatwo odbudować, ale gdzie jeśli nie w Brentford? Na pierwszym miejscu trzeba jednak stawiać zdrowie, więc pozostaje mieć nadzieję, że wszystkie problemy Christiana są już za nim. Historia jest niewątpliwie piękna, oby tylko skończyła się katarskim happy endem!