Kibice Górnika Zabrze już na początku grudnia dostają prezenty. Darczyńcą nie jest jednak Święty Mikołaj, a ich ukochany klub. Drużyna w ostatnich dniach zanotowała trzy niezwykle cenne zwycięstwa, Lukas Podolski „odpalił” z formą, a jeden z podstawowych zawodników – Erik Janża właśnie przedłużył umowę do czerwca 2024 roku.
Zatrzymanie Janży to spory sukces Górnika
Wydawało się, że w kontekście wygasającej w czerwcu 2022 roku umowy, szanse na jego zatrzymanie zmniejszają się z tygodnia na tydzień. Tym bardziej, że ekipa z Zabrza w przeszłości przyzwyczaiła do strat kluczowych piłkarzy po tym, jak nie udało się wynegocjować nowych umów. Wszystko wskazuje na to, że sam Janża był zainteresowany pozostaniem w klubie, co było znacznym ułatwieniem rozmów. Według nieoficjalnych informacji, to nie koniec dobrych newsów dla fanów Górnika, a w najbliższym czasie powinniśmy usłyszeć o kolejnych piłkarzach z przedłużonymi kontraktami.
Kto znajdzie się w tym gronie? Wróble ćwierkają o Przemysława Wiśniewskim, z kolei szanse na zatrzymanie Jesusa Jimeneza – porządnego chociażby przez Lecha Poznań nie są zbyt wielkie. Osobiście mam cichą nadzieję, że coś w tym klubie „drgnęło”. Nawet jeśli nie uda się zatrzymać wszystkich zawodników, to Górnik zacznie myśleć przyszłościowo. Przedłużenie kontraktu z Erikiem to krok w dobrą stronę.