Dwaj trenerzy z Ekstraklasy zagrożeni. To będą nerwowe dni?

Październikowa przerwa na spotkania międzynarodowe może być trudnym okresem dla kilku ekstraklasowych trenerów. Działacze często wykorzystują dwutygodniową przerwę w rozgrywkach ligowych, by dokonać roszad na ławkach trenerskich — dając nowym szkoleniowcom kilka dni na poznanie zespołu i wprowadzenie własnych pomysłów na funkcjonowanie drużyny.

Legia Warszawa

Edward Iordănescu ma za sobą trudny tydzień. Rumuński szkoleniowiec zaskoczył, wystawiając rezerwowy skład na mecz z Samsunsporem i oszczędzając liderów Legii na ligowe starcie z Górnikiem Zabrze. Stołeczny klub przegrał oba spotkania, a Iordănescu znalazł się na cenzurowanym.

REKLAMA

Bartosz Wieczorek z TVP Sport zasugerował, że kandydatem do ponownej pracy przy Łazienkowskiej jest Aleksandar Vuković. Z kolei Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl twierdzi, że legioniści mogą wrócić do pomysłu zatrudnienia Roberta Kolendowicza. Polski szkoleniowiec był łączony z pracą przy Łazienkowskiej już latem, jednak wówczas miał (wydawało się) pewne miejsce w Pogoni Szczecin. Obecnie pozostaje bez pracy, więc w każdej chwili mógłby przyjąć wyzwanie przenosin do stolicy.

Edward Iordănescu popełnił kosztowny błąd, wystawiając się na zmasowaną krytykę. Polskie media w najbliższych dniach z pewnością będą chętnie analizowały jego decyzje — pytanie, czy osoby decyzyjne w Legii Warszawa zachowają zimną krew, czy też podejmą radykalne kroki. W tym momencie szanse na rozstanie z Rumunem oceniamy na 50/50. Zdroworozsądkowo, zbyt wcześnie, żeby przeprowadzać kolejną rewolucję. Historia uczy jednak, że w tego typu kryzysowych momentach, działacze Legii nierzadko ulegali emocjom i zmieniali trenerów.

Motor Lublin

Według doniesień medialnych niepewna jest także przyszłość Mateusza Stolarskiego w Motorze Lublin. W tym przypadku również jako alternatywa wymieniany jest Aleksandar Vuković. O sytuacji obecnego szkoleniowca Motoru pisaliśmy już wcześniej — wydaje się jednak, że rozstanie w obecnej sytuacji byłoby decyzją pochopną. Zdaniem Bartosza Wieczorka w klubie trwają analizy, których efektem będzie decyzja o zwolnieniu lub kontynuowaniu współpracy ze Stolarskim. Warto podkreślić, że drużynę po przerwie reprezentacyjnej czeka wiele trudnych spotkań z silnymi przeciwnikami. Działacze powinni szybko zadecydować, czy obecny szkoleniowiec ma pełne poparcie, a ocena jego pracy nastąpi zimą, czy też chcą postawić na kogoś innego. Naszym zdaniem perspektywy na zmianę trenera w Lublinie — mimo doniesień medialnych — nie są duże.

Kto może spać spokojnie?

Bezpieczni — przynajmniej na razie — powinni być trenerzy Widzewa Łódź oraz Radomiaka Radom. Ich praca również była poddawana sporej krytyce, jednak wygrane tuż przed przerwą na kadrę uspokoiły atmosferę. Być może przy kolejnych niepowodzeniach temat powróci, ale Patryk Czubak oraz João Henriques powinni przetrwać najbliższe dwa tygodnie bez większych emocji. Tego samego nie możemy napisać w kontekście trenerów Piasta Gliwice i GKS-u Katowice. Max Mölder oraz Rafał Górak nie zdołali wydostać się ze strefy spadkowej, i chociaż w mediach — przynajmniej w ostatnich godzinach — nie pojawiają się głosy o ich zwolnieniu, takowego absolutnie nie można wykluczyć. Wydaje się jednak, że opiekun GieKSy nadal ma spory kredyt zaufania u swoich przełożonych, natomiast jego szwedzki kolega z Gliwic nie broni się wynikami i tak naprawdę w każdej chwili może otrzymać informację o zakończeniu współpracy. Wszystko zależy od wiary osób decyzyjnych w słuszność kontynuowania obecnego projektu.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    138,109FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ