Saga transferowa z Rasmusem Højlundem w roli głównej zdaje się nie mieć końca. O coraz większym zainteresowaniu usługami Duńskiego snajpera przez Manchester United słyszymy od początku letniego okienka transferowego. Jednakże każda oferta „Czerwonych Diabłów” jest odrzucana z powodu zbyt niskiej kwoty w niej zapisanej. Jak się okazuje, lada dzień Atalanta Bergamo ma otrzymać wystarczająco wysoką propozycję za swoją „9”, aby ją zaakceptować.
MU organizował istne podchody pod Højlunda, które najwyraźniej dobiegają końca
Gdy tylko pojawiły się pierwsze plotki nt. zainteresowania Manchesteru United osobą Rasmusa Højlunda wszystkie portale piłkarskie wręcz zawrzały. W końcu tak wielka marka jak „Czerwone Diabły” chcą kupić piłkarza, o którym osoby nieśledzące Serie A na co dzień nie słyszały. Wobec kolejnych ofert za Duńczyka, opiewających na coraz większe sumy, Atalanta stawała okoniem, powtarzając w kółko, że nie sprzedadzą swojego snajpera za mniej niż 70 milionów euro. Właśnie w tej żądanej kwocie tkwiła przeszkoda, bowiem MU nie chciał wydawać tylu pieniędzy na, bądź co bądź szalenie utalentowanego, jednakże mało ogranego w wielkim futbolu piłkarza.
Wydaje się, że niedawna oferta PSG za Duńczyka wynosząca 50 milionów euro nadała sprawie kompletnie inny ton. Próba przejęcia transferu Rasmusa przez francuskiego hegemona z Paryża otworzyła United oczy. Klub z Old Trafford zrozumiał wówczas, że Atalanta nie będzie czekać na zadowalającą ofertę – gdy pojawi się lepsza z innego klubu zostanie ona zaakceptowana. Tak więc, zaczął się wyścig o podpis Rasmusa. Manchester United nie czekał długo z wysłaniem kolejnej oferty. Tym razem zaproponował 50 mln euro + 10 mln w dodatkach. Póki co zespół z Bergamo ani nie odrzucił, ani nie zaakceptował tej propozycji. Jednakże już teraz możemy uspokoić wszystkich kibiców „Czerwonych Diabłów”, gdyż Rasmus Højlund otwarcie powiedział, że chce iść tylko do United. A zatem, obecnie wszystko zależy od samych zainteresowanych.
Czy Manchester United rzeczywiście potrzebuje Højlunda?
Odpowiedź nie wydaje się być aż tak prosta. Większość z nas patrzy na ten transfer stosując prosty schemat – młody + utalentowany + MU nie ma snajpera = warto go kupić. Oczywiście jest to poprawne rozumowanie, jednakże United nie jest nim zainteresowane tylko dlatego, że jest młody i utalentowany. Rasmus odznacza się szybkością, świetnym poruszaniem się bez piłki, siłą fizyczną oraz dobrym odnajdywaniem wolnych przestrzeni do otrzymania piłki. W tych aspektach można w nim upatrywać swoistej mieszanki Rooney’a i van Persiego.
Natomiast do jego mankamentów trzeba zaliczyć grę głową. Z całą pewnością Højlund wniósłby świeżość do ataku United, o którą kibice na Old Trafford tak długo proszą. Należy również zauważyć, że w przypadku niepowodzenia w zakontraktowaniu snajpera Atalanty, United ma na oku innego młodego, utalentowanego napastnika. Mowa o Randalu Kolo Muanim z Eintrachtu Frankfurt. Jednakże MU nie zasiadł jeszcze do rozmów z klubem z Franfurtu, gdyż Rasmus Højlund jest ich priorytetem.