Eric Maxim Choupo-Moting zakładał opaskę reprezentacji Kamerunu podczas Mundialu w Katarze, jednak zabraknie dla niego miejsca w kadrze na Puchar Narodów Afryki, który wystartuje już 13 stycznia 2024 r. Napastnik Bayernu Monachium nie znalazł się na liście wybrańców Rigoberta Songa. Selekcjoner Kamerunu stawia na takich zawodników jak Vincent Aboubakar, Frank Magri, Karl Toko Ekambi czy Faris Moumbagna.
Niemieckie media nie mają wątpliwości, że taka decyzja jest… korzystna dla Bawarczyków. Oczywiście, Eric Maxim Choupo-Moting ma przed sobą ostatnie pół roku kontraktu z Bayernem i musiałby wydarzyć się cud, by 34-latek kontynuował swoją karierę w Monachium. Odkąd w Bayernie pojawił się Harry Kane, Kameruńczyk nie jest potrzebny… a przynajmniej w teorii! W praktyce bowiem, wybiegał w pierwszym składzie na mecze przeciwko Köln czy Eintrachtowi Frankfurt. Thomas Tuchel eksperymentował z grą Choupo-Motingiem obok (a właściwie za plecami) Harry’ego Kane’a. Umówmy się – eksperyment niezbyt się udał, jednak Kameruńczyk miał swoją określoną rolę w Bayernie. Czasem wybiegał w podstawowej jedenastce – czasem po prostu wchodził z ławki na ostatnie minuty. Zwiększał komfort wyboru w składzie.
Organizacja PNA w trakcie sezonu może mocno odbić się na kadrach wielu zespołów
Przykładowo – Manchester United nie będzie korzystał z Andre Onany, który dostał powołanie do kadry Kamerunu. Kibice Czerwonych Diałów zapewne nie będą narzekać na absencję golkipera, jednak Erik ten Hag straci swoją jedynkę na minimum 2-3 tygodnie. Prawdopodobnie mocno przetrzebiona zostanie także kadra Bayeru Leverkusen, w której znajduje się wielu afrykańskich zawodników jak Victor Boniface, Edmond Tapsoba czy Odilon Kossounou.