Jeszcze 6-7 lat temu Dele Alli był jednym z najbardziej obiecujących młodych piłkarzy globu. Młody Anglik zapowiadał się świetnie, podbijał Premier League i pytały o niego największe kluby świata. Wizja, w której kiedyś otrzyma Złotą Piłkę wcale nie była nierealna. Od kilku lat Alli nie potrafi jednak odbudować swojej kariery. W wywiadzie z Garym Nevillem na kanale Youtube „The Overlap” 27-latek zdobył się na ogromną szczerość i opowiedział, co poszło nie tak.
Od czego to wszystko się zaczęło?
Pewnego ranka obudziłem się. Musiałem iść na trening, właśnie wtedy [Mourinho] przestał mnie wystawiać. Pamiętam, jak spojrzałem w lustro. Brzmi to dramatycznie, ale dosłownie patrzyłem w lustro i pytałem, czy mogę przejść na emeryturę w wieku 24 lat? – wyznaje Dele Alli zapytany przez Gary’ego Neville’a, kiedy zaczął czuć, że nie jest dobrze. – No wiesz, robiąc to, co kocham. Dla mnie to było łamiące serce. We wszystkim zawsze byłem ja przeciwko sobie. Wygrywałem walkę, uśmiechałem się, pokazywałem, że jestem szczęśliwy, ale w środku zdecydowanie przegrywałem bitwę – dodaje piłkarz Evertonu, który wrócił z wypożyczenia do Besiktasu.
Pobyt w Turcji okazał się dla Dele Alliego kolejnym krokiem zrobionym w tył w swojej karierze. Anglik wystąpił tylko w 13 ligowych meczach, z czego w 10 jako piłkarz podstawowego składu. Zdobył jedną bramkę, nie zaliczył żadnej asysty i został wybuczany przez kibiców . Alli jednak uważa, że po powrocie z Turcji podjął wyzwanie, które może odbudować jego karierę – Kiedy wróciłem z Turcji, okazało się, że potrzebuję operacji, byłem w złym stanie psychicznym i postanowiłem udać się do nowoczesnego ośrodka odwykowego dla zdrowia psychicznego. Zajmują się uzależnieniami, zdrowiem psychicznym i traumą, ponieważ było to coś, na co czułem, że nadszedł czas – wyznał 27-latek.
Dele Alli przyznał też, że był uzależniony od tabletek nasennych
– W naszym harmonogramie masz mecz, musisz wstać wcześnie rano na trening, masz całą adrenalinę i inne rzeczy, więc czasami wzięcie tabletek nasennych i bycie gotowym na następny dzień jest w porządku. Ale kiedy jesteś tak załamany jak ja, może to oczywiście mieć odwrotny skutek, ponieważ działa na problemy, z którymi chcesz sobie poradzić i to jest problem, działa, dopóki nie przestanie – mówi Dele Alli. 27-latek uważa, że duży wpływ na kłopoty, z którymi sobie nie radził miało jego trudne dzieciństwo. Anglik nigdy nie grał z napisem „Alli” na plecach, ponieważ – jak przyznał – nie czuje związku z tym nazwiskiem. Jego mama była alkoholiczką, w młodym wieku Dele był molestowany przez przyjaciela matki i wpadł w złe towarzystwo, przez co zaczął palić papierosy i został zmuszony do handlowania narkotykami. W wieku 12 lat został adoptowany i jego życie ułożyło się na nowo. W trudnych momentach trauma z dzieciństwa jednak wracała.
Dele Alli zaznacza, że obecnie mentalnie czuje się najlepiej od dawna i chce jeszcze raz przypomnieć światu o swoich umiejętnościach. Wywiad, w którym rozlicza się z przeszłością ma być początkiem nowego rozdziału w jego życiu. Po wyznaniach Alliego chyba wszyscy chcielibyśmy, aby odbudował karierę, jednak przypadków, w których piłkarz udzielając szczerego wywiadu miał taki cel, a ostatecznie nic z tego nie wyszło było już sporo.