Aleksander Paluszek jest dostępny na rynku. Jak informuje Bartosz Wieczorek z sport.tvp.pl, 24-letni obrońca, występujący ostatnio w Śląsku Wrocław, nie będzie kontynuował kariery w dolnośląskim klubie. Jako wolny zawodnik nie powinien narzekać na brak zainteresowania ze strony klubów Ekstraklasy.
W minionym sezonie Paluszek rozegrał 20 spotkań i zdobył jedną bramkę. Choć był bliski automatycznego przedłużenia kontraktu – uzależnionego od liczby rozegranych minut – ostatecznie nie spełnił wymaganych warunków. Klub próbował zatrzymać defensora, przedstawiając mu kilka propozycji, jednak strony nie doszły do porozumienia. Trudno dziwić się środkowemu obrońcy, który ma alternatywę w postaci występów na boiskach Ekstraklasy.
Paluszek rozchwytywany. Górnik Zabrze jedną z opcji
Według medialnych doniesień, Paluszkiem interesują się m.in. Arka Gdynia, Cracovia, Górnik Zabrze, Pogoń Szczecin oraz Widzew Łódź. Szczególnie aktywna w walce o podpis zawodnika może być Pogoń Szczecin – co potwierdził Bartosz Wieczorek w serwisie X. Póki co trudnej jednak jednoznacznie wskazać która drużyna ma największe szanse na zatrudnienie defensora.
Co ciekawe, 24-latek był już wcześniej piłkarzem Górnika Zabrze, w którego barwach rozegrał 35 spotkań. Czy teraz wróci do 14-krotnego mistrza Polski? Od zainteresowania do konkretnych ruchów droga jest daleka, choć taki transfer wydaje się sensowny z perspektywy klubu z Roosevelta. W drużynie znajdują się co prawda Rafał Janicki, Josemą czy Dominik Szala, jednak wydaje się, że Paluszek miałby realne szanse gry w podstawowym składzie. Kluczem jest tak naprawdę szansa transferu bez konieczności wypłacania odstępnego. Górnik Zabrze pokazał, że potrafi kusić takich graczy, czego efektem były transfery Jarosława Kubickiego czy Michala Sacka. Zakładamy więc, że rozmowy trwają, a Górnik wyraża zainteresowanie powrotem Paluszka. Tylko tyle i aż tyle.
Jak zauważa Bartosz Wieczorek, Śląsk Wrocław aktywnie poszukuje następcy Paluszka. W kręgu zainteresowań wrocławian znajduje się Marko Djaković z GKS-u Tychy – 23-letni austriacki obrońca, który ma za sobą udany sezon na zapleczu Ekstraklasy i według ekspertów może okazać się solidnym wzmocnieniem defensywy Śląska.