Cudowny gol Szczepana, wielki pech Ruchu Chorzów

Optymiści mogliby zauważyć, że Ruch Chorzów w 2024 roku stracił ledwie jednego gola. Pesymiści zauważyliby pewnie, że bilans trafień przed meczem z Jagiellonią sięgał zera. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia nie zagrali złych spotkań z Legią Warszawa i Wartą Poznań, ale zarazem zdobyli w nich ledwie 1 punkt. Wyjazd do Białegostoku był trudnym wyzwaniem, jednak Niebiescy nie mieli wyboru. Chcąc walczyć o utrzymanie, musieli podjąć ryzyko.

REKLAMA

Pojedynek długo nie mógł nabrać rumieńców

Jagiellonia starała się zdominować swojego rywala, jednak była to absolutnie bezowocna przewaga głównie w posiadaniu piłki. Ruch Chorzów czekał na swoją szansę, a gdy już zadał pierwszy celny cios, to posłał nim rywala na deski. Uderzenie Daniela Szczepana z 41. minuty było jednym z dwóch celnych w pierwszej połowie, ale bez cienia wątpliwości powalczy o nagrodę dla gola sezonu. Przepiękny i potężny strzał, po którym Niebiescy mieli wymarzony wynik.

źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

Stracona bramka nie tylko nie podziałała mobilizująco na gospodarzy, to Ruch Chorzów po zmianie stron miał groźniejszą sytuację (celowo używamy liczby pojedynczej). Ponownie próbował Szczepan, jednak tym razem mimo efektownego uderzenia przewrotką, nie zdołał skierować futbolówki do siatki. Zdobyty gol podbudował mental gości, którzy ciężko pracowali nad obroną swojej przewagi. Niebiescy do momentu zatrudnienia Janusza Niedźwiedzia stracili 34 gole, tymczasem w meczu z najskuteczniejszą ofensywą PKO BP Ekstraklasy, defensywa śląskiego klubu prezentowała się niczym monolit. Wszystko wskazywało na zwycięstwo gości…

źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

Jagiellonia Białystok notując blisko 70% posiadania piłki, wymieniając blisko 600 celnych podań, oddała ledwie dwa celne strzały. Tak grając, ekipa Adriana Siemieńca nie ma prawa marzyć o mistrzostwie Polski. Białostoczanie wydawali się pogodzeni z porażką, ale w siódmej minucie doliczonego czasu gry wywalczyli rzut rożny. Niemalże cała drużyna pobiegła w pole karne Ruchu, a Jesus Imaz doprowadził do wyrównania. Dla Jagiellonii to tylko jeden punkt, dla Niebieskich prawdziwy dramat. Niemalże do samego końca mieli idealny rezultat, który byłby kamieniem milowym w walce o utrzymanie. Dziś Ruch Chorzów nie zarobił jednego punktu, tylko stracił dwa.

źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

Jagiellonia Białystok — Ruch Chorzów 1:1 (Imaz 90+7′ – Szczepan 41′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,604FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ