Chrobry Głogów ma nowego napastnika! Transfer prosto z Cypru

Chrobry Głogów świetnie rozpoczął sezon 2025/2026, w inauguracyjnej kolejce Betclic 1 Ligi pokonując Odrę Opole 3:0. Teraz nastroje kibiców mogą stać się jeszcze lepsze, gdyż kolejną dobrą wiadomością z klubu jest pozyskanie nowego zawodnika. Jest nim napastnik, Piotr Janczukowicz, który ma 25 lat, ale w piłce widział już niejedno. Do tej pory grał w 3 krajach – poza Polską także w Niemczech i – ostatnio – na Cyprze. Nie jest to jednak zawodnik idealny, a głównym zarzutem pod jego adresem może być niewielka bramkostrzelność.

Chłopak z pomorza

Janczukowicz urodził się w Słupsku, a pierwsze kroki w jego piłkarskim rozwoju związane były z północną częścią kraju. Jego pierwszymi klubami w czasach dziecięcych i nastoletnich były Gryf 95 Słupsk, Sparta Sycewice, Pomorze Sopot i APLG Gdańsk. Później jednak jego losy potoczyły się dość oryginalnie. W wieku 16 lat urodzony w 2000 roku zawodnik przeniósł się do Niemiec, by tam kontynuować treningi. Za granicą spędził 3 sezony i grał w SV Böblingen i SV Stuttgarter Kickers, ale tylko w drużynach juniorskich. Wrócił więc do Polski, by wreszcie spróbować swoich sił w piłce seniorskiej. W rodzimym kraju reprezentował barwy dwóch kolejnych klubów: Olimpii Grudziądz, a następnie ŁKS-u Łódź.

REKLAMA

W Rycerzach Wiosny spędził aż 3,5 roku, czyli więcej niż w jakimkolwiek innym klubie. To właśnie w tej ekipie miał też okazję występować na poziomie Ekstraklasy. Z kolei ostatni sezon 2024/2025 nowy nabytek Chrobrego spędził w zespole Enosis Neon Paralimniou z najwyższej klasy rozgrywkowej na Cyprze.

Napastnik, który… nie strzela

Jak na 25-latka, CV Piotra Janczukowicza wygląda naprawdę okazale. Jeden sezon w Ekstraklasie, 3 w 1. lidze, 1 w 2. lidze, a do tego rok spędzony w cypryjskiej Protathlima A’ Kategorias. W każdych z tych rozgrywek snajper grał regularnie, więc można powiedzieć, że posiada on spore doświadczenie i ogranie na wysokim poziomie. Problem w tym, że jedyną imponującą statystyką w jego przypadku jest właśnie liczba występów w każdej z tych lig. Kiedy spojrzy się na zdobywane przez niego bramki, można zrozumieć, czemu Janczukowicz trafił do Chrobrego, a nie znacznie mocniejszej ekipy. W 76 meczach w Betclic 1 Lidze strzelił on bowiem zaledwie 10 goli. Na Cyprze: 24 mecze, 4 gole. W Ekstraklasie: 28 spotkań, 2 trafienia. Tylko trochę lepiej było w Betclic 2 Lidze, gdzie w 19 występach pięciokrotnie znalazł się na liście strzelców.

Wracając do Polski, Piotr Janczukowicz ma więc sporo do udowodnienia. Jeśli przytrafi mu się kolejny bardzo przeciętny sezon, pewnie będzie mu ciężko nawet o silną pozycję w klubie z Głogowa. Patrząc na sprawę realistycznie, ciężko oczekiwać, że gracz, który nigdy nie przebił bariery 10 bramek w sezonie nagle zrobi to w drużynie skazanej raczej na walkę o utrzymanie…

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    110,947FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ