Mecz pomiędzy reprezentacją Chorwacji, a Rosji zapowiadał się bardzo ekscytująco, mianowicie był to pojedynek o bezpośredni awans na mistrzostwa świata. W lepszej sytuacji przed spotkaniem znajdowali się nasi sąsiedzi, którzy mieli o dwa punkty więcej, niż Chorwaci.
W pierwszej połowie Rosjanie, za wiele do powiedzenia nie mieli
Ba! Nie oddali nawet jednego strzału. Cała pierwsza część przebiegała pod dyktando gospodarzy. Próbowali oni na różne sposoby pokonać bramkarza Rosjan, Safonova. Na początku odnosiłem wrażenie, że próbowali wbiec z piłką do bramki. Później, jednak chyba zrozumieli, że przy tak grającej Rosji i przy tak rozrytym w niektórych miejscach boisku, najlepiej będzie próbować uderzeń z dystansu. Mimo starań i to nie przyniosło efektu. Na razie totalna defensywa Rosjanom dała pożądany wynik, jednak w następnych 45 minutach było jasne, że Chorwaci jeszcze bardziej ruszą do ofensywy i jedna bramka najprawdopodobniej sparaliżuje kadrę Rosji.
W drugiej części meczu wiele się zmieniło, to co uległo zmianie to stan murawy, przez deszcz, który cały czas padał
Piłka zaczęła płatać figle, często nawet się zatrzymując. Chorwaci cały czas dążyli do strzelenia gola, zaś reprezentacja Rosji skrupulatnie realizowała swój plan. W końcówce Chorwacja jeszcze bardziej nękała Rosjan i przyniosło to efekt. W 81. minucie Kudryashov skierował piłkę do własnej bramki i Chorwaci cieszyli się z upragnionego zwycięstwa!
Rosjanie przez cały mecz oddali zaledwie jeden strzał, a dzisiejsi gospodarze zasłużenie pojadą na mundial. Rosjanie, aby tam się znaleźć, muszą przejść przez ciężkie baraże. A kto wie, czy nie przyjdzie im się zmierzyć z reprezentacją Polski.
Tak prezentuje się ostateczny układ grupy H:
1️⃣ Chorwacja 23 pkt – AWANS
2️⃣ Rosja 22 pkt – BARAŻE
3️⃣ Słowacja 14 pkt
4️⃣ Słowenia 14 pkt
5️⃣ Cypr 5 pkt
6️⃣ Malta 5 pkt
Aut. Krzysztof Muszyński