Damian Kądzior dołączył do GKS-u Tychy, podpisując kontrakt obowiązujący przez dwa najbliższe sezony. To ważny ruch transferowy klubu, który wyraźnie sygnalizuje swoje aspiracje przed nadchodzącą kampanią Betclic 1 Ligi. Doświadczony skrzydłowy ma za sobą bogatą karierę w kraju i za granicą, a teraz – jak sam podkreśla – liczy na nowy początek.
GKS był najbardziej zdeterminowany. Odbyłem kilka rozmów z Zarządem i Trenerem. Bardzo dobrze czujemy się z rodziną na Śląsku. Ponadto uważam, że w Tychach nadal będę mógł czerpać radość z gry. To było dla mnie głównym czynnikiem. Chciałem trafić do klubu, w którym znowu będę mógł pokazać prawdziwego siebie. Cały czas mam głód grania i wygrywania. Wiele już w piłce przeżyłem i doświadczyłem, ale teraz chcę napisać nowy rozdział przy Edukacji 7 – przyznał Kądzior cytowany przez stronę klubową GKS-u Tychy.
Od Jagiellonii po Ligę Mistrzów
Kądzior rozpoczynał piłkarską przygodę w Jagiellonii Białystok, ale na dobre wypłynął na szerokie wody dopiero w Wigrach Suwałki. To właśnie tam jego liczby – 16 bramek i 17 asyst w jednym sezonie – sprawiły, że sięgnął po niego Górnik Zabrze. Po udanym okresie w Ekstraklasie przyszła pora na zagraniczne wyzwania – Dinamo Zagrzeb, SD Eibar, Alanyaspor. Szczególnie w Chorwacji skrzydłowy prezentował wysoką formę, zdobywając tytuły mistrzowskie i występując w Lidze Mistrzów, gdzie zanotował asystę przeciwko Manchesterowi City. Po powrocie do Polski przez kilka sezonów reprezentował barwy Piasta Gliwice, a ostatnie miesiące spędził w Stali Mielec.
Kądzior nie jest anonimową postacią także dla kibiców reprezentacji Polski – za kadencji Jerzego Brzęczka zagrał sześć razy z orzełkiem na piersi, strzelając jednego gola.
Doświadczony, mający coś do udowodnienia i z jasno określonym celem – Damian Kądzior z pewnością może być jednym z kluczowych elementów układanki trenera Artura Skowronka. Kibice GKS-u Tychy zyskują zawodnika, który nie tylko wnosi jakość sportową, ale też spore doświadczenie z krajowego i międzynarodowego poziomu.