Jak donosi Tomasz Włodarczyk z serwisu „meczyki.pl”, nowym piłkarzem Rakowa Częstochowa może zostać Leonardo Koutris. 27-letni lewy obrońca ma za sobą 7 spotkań w reprezentacji Grecji, a obecnie związany jest kontraktem z Olympiakosem Pireus. Co jeszcze wiemy o potencjalnym nowym graczu drużyny Marka Papszuna?
Koutris przynajmniej w teorii jest zawodnikiem, który szczyt formy ma już dawno za sobą
W sezonach 2017/18 oraz 2018/19 regularnie występował w barwach Olympiakosu. Na swoje konto może zapisać chociażby spotkania rozegrane w Lidze Mistrzów w 2017 roku, gdy walczył przeciwko takim ekipom jak Barcelona czy Juventus. Rok później zmierzył się z Milanem w Lidze Europy. Kariera Greka wyhamowała po wypożyczeniu do zespołu RCD Mallorca, a następnie po mocno nieudanym epizodzie w Fortunie Dusseldorf.
Mówimy więc o graczu mającym doświadczenie w europejskich pucharach, a zarazem takim, który nie sprawdził się w lidze hiszpańskiej i drugiej lidze niemieckiej. Dodajmy tutaj, że w 2020 leczył zerwanie więzadła krzyżowego, po którym tak naprawdę nie wrócił do regularnej gry. Z tego powodu potencjalny transfer do Rakowa trudno nazywać hitem. Koutris jest piłkarzem, którego swego czasu łączono z Benficą i West Hamem, ale w Częstochowie będzie musiał walczyć o odbudowę formy. Wydaje się, że w takiej sytuacji Raków będzie miał korzystne finansowo warunki współpracy. Jeśli Marek Papszun zdoła wykorzystać potencjał lewego obrońcy, a on sam pokaże formę sprzed 3-4 lat — Raków zyska spore wzmocnienie. Trudno jednak taki scenariusz uważać za pewniak. Zespół z Częstochowy prawdopodobnie już szuka wzmocnień pod potencjalną walkę o awans do Champions League. Leonardo Koutris miałby pół roku na pokazanie swoich możliwości. Nie uda się? Nikt nie będzie płakał. Okaże się wzmocnieniem? Za przypuszczalnie niewielkie pieniądze, aktualny lider Ekstraklasy zyska jedynie na jakości.
edit:/Tomasz Włodarczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, że transfer Greka w ostatniej chwili przejmie… Pogoń Szczecin.