Saga z Kylianem Mbappe w roli głównej trwa w najlepsze. Gwiazdor PSG ciągle łączony jest z Realem Madryt, a pomiędzy obiema stronami trwa przeciąganie liny. Kylian Mbappe w wypowiedziach stara się pokazać, że to nie on jest „tym złym”, natomiast Nasser Al-Khelaifi chce pokazać, jak klubowi zależy na zatrzymaniu Francuza. W „L’Equipe” głos w tej sprawie zabrał były dyrektor sportowy PSG, Leonardo, który uważa, że odejście Kyliana Mbappe wcale nie byłoby ogromną stratą.
Leonardo uważa, że wokół Mbappe trudno zbudować zespół
– PSG istniało przed Kylianem Mbappé i będzie istnieć po nim. Jest w Paryżu od sześciu lat i w ciągu tych sześciu sezonów pięć różnych klubów wygrało Ligę Mistrzów. Oznacza to, że bez niego wygranie tych rozgrywek jest całkowicie możliwe – twierdzi były dyrektor sportowy PSG wskazując, że do wygrania Champions League wcale nie jest potrzebne posiadanie największych gwiazd, ponieważ co roku rozgrywki te wygrywa inny zespół. – Swoim zachowaniem w ciągu ostatnich dwóch lat Mbappé pokazuje, że nie jest jeszcze zawodnikiem zdolnym naprawdę poprowadzić drużynę – kontynuuje Leonardo. – Jest świetnym graczem, ale nie liderem. To świetny strzelec, ale nie kreator. Trudno zbudować wokół niego zespół. Myślę, że dla dobra PSG nadszedł czas, aby Mbappé odszedł, nieważne jak – podsumowuje.
Leonardo uważa, że na Kylianie Mbappe trudno zbudować drużynę i trudno się z nim nie zgodzić. To piłkarz, który musi być traktowany na specjalnych warunkach i zwolniony z obowiązków defensywnych. Niemniej jednak, stworzenie zespołu, który będzie pracował na swoją największą gwiazdę nie jest niemożliwe, co pokazał choćby Didier Deschamps w reprezentacji Francji na MŚ w Katarze, gdzie Mbappe błyszczał. Problem w tym, że PSG w linii ataku miało trzech zawodników, na których muszą pracować inni. A to już przechylenie proporcji w złą stronę. Niemniej jednak, Leo Messi pożegnał się już z PSG, mówi się też o odejściu Neymara, więc z samym Mbappe być może udałoby się zbudować drużynę zbalansowaną.
Francuz jakiś czas temu zapowiedział, że nie zamierza skorzystać z opcji przedłużenia kontraktu o rok po następnym sezonie.
Tym samym Francuz postawił klub pod ścianą. PSG mierzy się obecnie ze sporym dylematem – zarobić na Mbappe kiedy jeszcze jest to możliwe czy zostawić go w zespole i po raz kolejny spróbować przekonać go do zmiany zdania ryzykując, że po sezonie odejdzie za darmo? Biorąc pod uwagę wymagania finansowe za sprzedaż 24-latka, których Real Madryt raczej nie będzie chciał spełnić (albo nie będzie w stanie) wydaje się, że bliżej jest tej drugiej opcji. Być może po odejściu Messiego i Neymara, z nowym trenerem… Nie, to niemożliwe. Już zbyt często przerabialiśmy ten scenariusz, aby znów dać się nabrać…