Bodø lepsze od Jagi. Mistrz Polski z pierwszą porażką w sezonie

Bodø/Glimt okazało się za wysokimi progami dla Jagiellonii. „Duma Podlasia” w Białymstoku przegrała 0:1 z mistrzami Norwegii i teraz będzie musiała odrabiać straty podczas rewanżowego wyjazdu.

Tym razem zabrakło odwagi

Bodø od początku spotkania pokazało swoje doświadczenie w Europie, ponieważ wyszło bardziej odważne niż Jagiellonia, która w pierwszych minutach sprawiała nieco wystraszonej i stłamszonej. Swoje okazje mieli Evjen oraz Berg. „Duma Podlasia” doszła do głosu dopiero po 30 minutach gry. Najlepsze próby należały do Nene, ale nie przyniosły one bramki. Pierwsza połowa spotkania toczyła się w płynnym tempie bez przerw w grze spowodowanych urazami czy też innymi niechcianymi wydarzeniami. Niestety nie było w niej także bramek.

REKLAMA

Bodø się przełamało

W drugiej połowie kibice doczekali się trafienia. Nie było ono jednak w tę stronę, w którą życzyło blisko 20 tysięcy kibiców zgromadzonych przy Słonecznej. W 59. minucie Jens Hauge pognał lewą flanką, a przy zgrywanej przez niego piłce niefortunnie interweniował Adrian Dieguez. Futbolówka wpadła do siatki i dzięki samobójczemu trafieniu defensora „Jagi”, Bodo wyszło na prowadzenie.

66. minuta przyniosła kolejną bramkę dla Bodø, lecz ta po analizie VAR została nieuznana. Brede Moe skierował piłkę do siatki, lecz w tej akcji faulowany był Michal Sacek. Jagiellonia mimo starań nie zdołała wyrównać wyniku. Bodø tym samym przerwało „polski impas” i po raz pierwszy wygrało mecz rozgrywany w naszym kraju.

„Duma Podlasia” ma teraz 6 dni na wyciągnięcie wniosków i przystąpienie do rewanżu w Norwegii. W weekend nie zagra ona bowiem z Motorem Lublin, więc podopieczni trenera Siemieńca będą mieli więcej czasu na przygotowanie się to drugiego meczu.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,661FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ