Nico Schlotterbeck dołączy do Borussii Dortmund. 22-letni środkowy obrońca Freiburga kosztować ma 20 milionów euro i rozwiązać problemy związane z grą defensywną BVB. Jak donosi „SportBild”, transakcja na ostatniej prostej mogła zostać powstrzymana przez… Bayern Monachium.
Według niemieckich mediów, „Bawarczycy” zdecydowali się włączyć do rywalizacji o zawodnika
Schlotterbeck otrzymał lepsze finansowo warunki kontraktu niż te, które zaproponowała Borussia. Nieoficjalnie podaje się wartości od 4.5 do 6 milionów euro za sezon gry. Nie są to jednak wygórowane pieniądze dla ekipy z Monachium, bowiem aż 14 piłkarzy z tego klubu ma w tym momencie wyższe zarobki. Bayern przeczekał swój moment, ale chciał uzyskać przewagę, rozpoczynając rozmowy od „przelicytowania” konkurencji. Co ciekawe, w ostatnich tygodniach wielu ekspertów chwaliło obecnego obrońcę Freiburga, twierdząc, że to jeden z najbardziej perspektywicznych graczy na tej pozycji w Niemczech.
Defensor w marcu 2022 roku zadebiutował w kadrze Niemiec, rozgrywając dwa spotkania towarzyskie – przeciwko Izraelowi oraz Holandii. Wydaje się, że jego wartość rynkowa będzie jedynie wzrastała co czyni go atrakcyjnym celem dla wielu klubów. Borussia Dortmund już dawno rozpoczęła rozmowy z Freiburgiem oraz samym zawodnikiem, starając się przebudować latem swoją linię defensywną. Od nowego sezonu na środku obrony grać powinien duet Schlotterbeck – Sule. Ten drugi latem opuści Monachium, bowiem związał się już kontraktem z BVB.
Bayern czekał zbyt długo
Mimo, że odejście 37-krotnego reprezentanta Niemiec było wiadome od początku lutego, „Bawarczycy” długo zwlekali z poszukiwaniem następcy Niklasa Sule. Sam zawodnik celowo z dużym wyprzedzeniem przedstawił swoje plany, by Bayern mógł zaplanować wzmocnienie swojej defensywy. Nieoficjalnie sugerowano, że ich celem będzie Antonio Rudiger z Chelsea, ale ten jest dziś o krok od Realu Madryt. Fiasko rozmów sprawiło, że na celowniku znalazł się Schlotterbeck, który mimo korzystnej finansowo oferty, nie chciał złamać słowa danego Borussii Dortmund.
Tego typu zachowanie trzeba jak najbardziej docenić. Nico prawdopodobnie nie podpisał żadnej przedwstępnej umowy z BVB, a ustalenia były jedynie słowne. Mimo to, zawodnik uznał, że nie może wycofać się z wcześniejszych ustaleń. Bayern to dziś lepszy zespół, ale Borussia chce zrobić wszystko, by zatrzymać dominację ligowego rywala. Wygląda na to, że Schlotterbeck będzie ważnym elementem tego projektu.