Bayern pójdzie na całość? Gwiazda Euro 2024 łączona z Bawarczykami

Bayern Monachium ma konkretny plan na letnie okienko transferowe. Bawarczycy zamierzają sprowadzić klasowego skrzydłowego, o czym poinformował niezawodny Florian Plettenberg. Niemiecki klub w ostatnich latach pokusił się o kilka hitowych ruchów, wśród których wymienić możemy angaż Harry’ego Kane’a. Teraz do Bawarii mógłby przenieść się bohater Euro 2024 – Nico Williams z Athletic Bilbao. Inną z opcji jest Jamie Gittens z Borussii Dortmund.

Bawaria zamiast Katalonii? Williams latem może zrobić kolejny krok w karierze

22-letni Hiszpan po udanym Euro 2024, podczas którego był jednym z liderów drużyny zdobywającej Mistrzostwo Europy (strzelił gola w finale przeciwko Anglii), łączony był z FC Barceloną. Jak to z Katalończykami bywa — ostatecznie temat upadł z powodu problemów finansowych Blaugrany. Barca chciała połączyć zabójczy duet Yamal/Williams, ale nie znalazła odpowiedniej dźwigni, by sfinalizować transfer tego drugiego. Wydaje się, że obecnie zainteresowanie ze strony Dumy Katalonii znacząco osłabło. Już latem wspominano jednak, że Bayern Monachium ma chrapkę na angaż Hiszpana. Zabrakło czasu, by poważniej podejść do rozmów. Gwiazdor Euro 2024 był skazany na transfer, jednak pozostał w dotychczasowym zespole, gdzie jesienią niczym szczególnym nie zwrócił na siebie uwagi.

REKLAMA

Dziś temat powraca, chociaż nie wszystko jest oczywiste. Athletic Bilbao i Nico Williams nie są podobno chętni do przeprowadzenia transakcji zimą, jednak transfer latem 2025 roku wydaje się realnym rozwiązaniem. Z oczywistych względów mówimy jednak o odległym terminie, do którego wiele może się wydarzyć. Jeśli wierzyć sugestiom Plettenberga, Nico Williams jest dziś jednym z najmocniejszych nazwisk na liście życzeń Bawarczyków, a wydatek 50-60 mln euro nie powinien stanowić większego problemu. To może się udać.

Gittens? Niezwykle droga opcja

Innym kandydatem do wzmocnienia drużyny jest Jamie Gittens z Borussii Dortmund. W kontekście 20-latka Plettenberg jasno wskazuje jednak, że zimowy transfer nie jest realny, a Anglik zamierza dokończyć sezon w BVB. Biorąc pod uwagę kontrakt wiążący Gittensa z Borussią (do końca czerwca 2028 roku), wykupienie skrzydłowego z ligowego rywala wiązałoby się z pokaźnym wydatkiem. Dziennikarz wspomina, że taki transfer kosztowałby 100 mln euro, czyli niemalże dwukrotność potencjalnego wydatku na Williamsa. Bądźmy realistami, nie brzmi to wiarygodnie. Nie za takie pieniądze.

Znając realia FCB, doniesienia Plettenberga nie są przypadkowe. Pamiętajmy o tym, że wiele pomysłów transferowych Bayernu Monachium przedostawało się do mediów, zanim podjęto konkretne kroki. Być może Bawarczycy poprzez swoisty kontrolowany przeciek chcą ustawić sobie letnie okienko transferowe? A może jest to jasny sygnał do obecnych skrzydłowych, którzy wiosną będą musieli pokazać, że nie są gorsi od domniemanych następców? Wydaje się oczywiste, że Bayern szykuje się na różne scenariusze, a przyszłość takich graczy jak Leroy Sane, Serge Gnabry czy Kinglsey Coman to nadal niewiadoma.

Jeśli Bawarczycy znajdą oszczędności/zarobią na rozstaniu z kilkoma graczami, pojawią się spore środki na inwestycję w kogoś takiego jak Williams czy Gittens. My w tym momencie zdecydowanie większe szanse dajemy angażowi Hiszpana, który jesienią nie zachwyca, ale ma potencjał na odgrywanie pierwszoplanowej roli w Monachium.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,771FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ