Bayern Monachium swoje ostatnie zwycięstwo przeciwko Bayerowi Leverkusen zanotował we wrześniu 2022 roku. Bawarczycy w obecnym sezonie pewnie zmierzają po odzyskanie mistrzostwa Niemiec, jednak bezpośrednie pojedynki z ekipą Xabiego Alonso nie napawały optymizmem. Przedwczesny finał Ligi Mistrzów mógł mieć tylko jednego zwycięzcę, ale oba niemieckie kluby nie zakładały innego scenariusza, niż awans do ćwierćfinału rozgrywek.
Im dłużej trwał mecz…
Poprzedni pojedynek Bayernu z Bayerem miał miejsce w połowie lutego. Bawarczycy schowani za podwójną gardła byli wówczas bezzębni w ofensywie i zadowolili się bezbramkowym remisem. Tym razem Vincent Kompany zdawał sobie sprawę, że gra na remis będzie błędem. Co więcej, już w 9. minucie znakomitą wrzutkę Michaela Olise równie znakomicie wykończył Harry Kane. Bayern krótko po rozpoczęciu spotkania miał wynik, który dawał kontrolę nad meczem. Co jednak ciekawe, po chwili goście mogli wyrównać, gdyby Jeremie Frimpong wykorzystał sytuację sam na sam z Manuelem Neuerem.
𝐇𝐀𝐑𝐑𝐘 𝐊𝐀𝐍𝐄! 🎯🏴 Angielski snajpier idealnie nabiegł na piłkę posłaną od Michaela Olise i dał Bayernowi prowadzenie! 💪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 5, 2025
📺 Transmisja meczu z Bayerem w CANAL+ EXTRA 2 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/vjXwFsH1Ue
Niewykorzystana okazja… Tym razem się nie zemściła, a przynajmniej w dalszej części pierwszej połowy. Obserwowaliśmy zagranie ręką Amine Adliego, po którym arbiter nie podyktował jednak jedenastki. Jamal Musiala połaskotał poprzeczkę swoim strzałem, a wizualna i statystyczna przewaga gospodarzy była znacząca. Czuć było, że jest to zupełnie inny mecz niż ostatnie pojedynki obu zespołów.
…tym Bayern bardziej dominował
Po zmianie stron przewaga Bayernu zamieniła się w dominacje. W 54. minucie spory błąd popełnił Matej Kovar, który wypuścił piłkę z rąk sprawiając prezent Jamalowi Musiali. Chwilę później murawę opuścił mający problem z prawą nogą Manuel Neuer, jednak nie zmieniło to krajobrazu spotkania. Mało tego, niedługo później z boiska wyrzucony został Nordi Mukiele, który za zbyt ostrą grę zapracował na dwie żółte kartki. To było jedno z najgorszych spotkań, jakie w ostatnich miesiącach rozegrał zespół Xabiego Alonso. Hiszpan po stracie drugiego gola zdał sobie sprawę, że musi ratować się przed pogromem.
𝐇𝐀𝐑𝐑𝐘 𝐊𝐀𝐍𝐄! 🎯🏴 Angielski snajpier idealnie nabiegł na piłkę posłaną od Michaela Olise i dał Bayernowi prowadzenie! 💪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 5, 2025
📺 Transmisja meczu z Bayerem w CANAL+ EXTRA 2 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/vjXwFsH1Ue
Xabi Alonso w takiej sytuacji ratował się wpuszczeniem na murawę Edmonda Tapsoby. Rezerwowy moment po wejściu na murawę… Sprokurował rzut karny. Harry Kane nie pomylił się z jedenastki, podwyższając wynik na 3:0. Przy takim rezultacie trudno wierzyć, by Bayer Leverkusen mógł odrobić straty w rewanżu. Szczególnie jeśli zagra równie rozczarowujące zawody jak w pierwszym meczu. Tak naprawdę jedynie nieskuteczności gospodarzy w końcówce, goście zawdzięczają porażkę tylko różnicą trzech goli.