Evan Ndicka, któremu w czerwcu wygaśnie umowa z Eintrachtem Frankfurt, przez ostatnie tygodnie łączony był z Romą. 23-letni piłkarz miał jednak konsekwentnie odrzucać oferty, deklarując chęć dotrzymania wcześniejszych zobowiązań. Jakich? Według informacji serwisu ilromanista.eu, Francuz jest już dogadany z Arsenalem i jeśli nie wydarzy się nic zaskakującego, będzie kontynuować swoją karierę w klubie ze stolicy Anglii.
Kim jest Evan Ndicka?
Mowa o stosunkowo młodym środkowym obrońcy, który ma za sobą 119 występów na poziomie Bundesligi. W przeszłości udało mu się zadebiutować w kadrach młodzieżowych Francji, ale nigdy nie potrafił zagościć w nich na dłużej. Mimo, że w swojej ojczyźnie daleki jest od kadry seniorskiej, na niemieckiej ziemi wypracował sobie bardzo dobrą opinię. Dowodem może być miejsce w najlepszej jedenastce sezonu 2021/22 według oficjalnej strony internetowej Bundesligi. Swego czasu okrzyknięto go lepszą wersją Samuela Umtitiego, a on sam deklarował, że podziwia także styl gry Raphaela Varane.
Francuz doskonale czuje się w pojedynkach powietrznych
W ubiegłbym sezonie wygrał ich aż 129, co było czwartym najwyższym wynikiem w całej lidze niemieckiej. Ndicka dominuje nad rywalami we własnym polu karnym, ale również potrafi zagrozić pod bramką rywali. Wydaje się, że przy drużynie dobrze egzekwującej stałe fragmenty gry, mógłby notować wiele trafień. Czy tak właśnie będzie w Arsenalu? Wydaje się, że gra w Premier League to dobra ścieżka rozwoju dla Evana. Póki co czeka go walka z Eintrachtem w 1/8 finału Ligi Mistrzów, ale po czterech latach spędzonych we Frankfurcie chciałby zapewne spróbować nowego wyzwania.
Muszę szczerze powiedzieć, że byłem zaskoczony jego rozwojem. Evan rozwinął się fenomenalnie. Jest bardzo uważny w analizie własnej gry. Jest bardzo skromny i zawsze bierze na siebie dużo obowiązków.
Adi Hütter, źródło: https://www.bundesliga.com/en/bundesliga/news/who-is-evan-ndicka-eintracht-frankfurt-s-nextgen-star-france-defender-10664
Tak na marginesie, jeden z najsłabszych występów Francuza w ostatnich miesiącach to przegrana 2:3 z Tottenhamem. Wiele wskazuje na to, że już w kolejnym sezonie Ndicka będzie miał okazję zemsty na lokalnych rywalach Kanonierów.