Parę dni temu Arkadiusz Reca był bliski dołączenia do mistrza Polski – Lecha Poznań. Polak już był jedną nogą w klubie, pozostało przejść testy medyczne i podpisać umowę. Owe badania przeszedł, lecz zarząd poznańskiego klubu miał jakieś wątpliwości, przez co postanowiono sobie podziękować. Okazuje się, że nie przekreśliło to szans powrotu 30-latka nad Wisłę. I to dosłownie, bo według informacji Pawła Gołaszewskiego z tygodnika Piłka Nożna lewy obrońca zostanie zawodnikiem warszawskiej Legii.
Zespół po dwukrotnej wygranej z FK Aktobe i pokonaniu w boju o Superpuchar Polski Lecha Poznań ma przed sobą kolejne wyzwania. Co prawda mecz pierwszej kolejki z Piastem Gliwice został przełożony na nieustalony na tym moment termin, lecz już w następny czwartek Legia zmierzy się na wyjeździe z czeskim Banikiem Ostrawa w kolejnej rundzie eliminacji do Ligi Europy.
Edward Iordanescu wraz z pionem transferowym zauważyli szansę, aby dodatkowo wzmocnić lewą flankę drużyny i skorzystać z zawodnika, który oferuje określoną jakość. A na dodatek jest do ściągnięcia za darmo.
Arkadiusz Reca trafi do Legii Warszawa
O temacie przenosin 30-latka z Włoch do Polski poinformował w piątkowy poranek Gołaszewski, pisząc, że Arkadiusz Reca najprawdopodobniej trafi do Legii Warszawa. Rozmowy odnośnie przenosin mają być zaawansowane, co potwierdził Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl. Dodał także, że Legia dokładnie sprawdziła kwestie medyczne. Tu nie ma żadnych zastrzeżeń. A przypomnijmy, że to właśnie jakieś szczegóły związane ze zdrowiem zawodnika, według informacji podawanych w mediach, miały być powodem do zaniechania podpisania kontraktu z Lechem Poznań.
Gdy pisaliśmy o możliwości transferu do Kolejorza, to popieraliśmy ten ruch. W sytuacji trafienia do Legii ta ocena się nie zmienia. Arkadiusz Reca ma w swoim CV 113 występów na poziomie Serie A, 39 meczów na poziomie Serie B, a także 65 gier w rodzimej Ekstraklasie. W ostatnim sezonie zgarnął ponad 1,5 tysiąca minut na włoskim zapleczu, jednak pod koniec wypadł ze składu. Tak więc kadrowicz z czasów Jerzego Brzęczka będzie wzmocnieniem, a nie tylko uzupełnieniem drużyny. […] Zawodnik niebędący jeszcze „emerytem”, przychodzący z lepszej ligi niż nasza, a także regularnie grający – treść tamtego artykułu pasuje także tutaj.
Arkadiusz Reca to mogący przyjść bez sumy odstępnego 15-krotny reprezentant Polski, który potrafi dośrodkować i w razie potrzeby zabezpieczy każdą pozycję na lewej stronie boiska. A tego właśnie potrzebuje Legia Warszawa, bo to koreluje z transferem napastnika. Właśnie na ten fakt zwracają uwagę szefowie Wojskowych, gdyż – jak pisze Włodarczyk – Klubowi i trenerowi Iordanescu zależy na maksymalnym wzmocnieniu boków przy profilu Milety Rajovicia. Bo przecież Duńczyk to potężny napastnik mierzący 196 centymetrów wzrostu.