Wygląda na to, że plotki o zainteresowaniu Lecha Poznań wypożyczeniem Luisa Palmy są prawdziwe. Szymon Janczyk z Weszło.com potwierdza doniesienia szkockich mediów, które przewidują angaż reprezentanta Hondurasu w polskim klubie. Dziennikarz dodaje, że Kolejorz zagwarantuje sobie opcję wykupu zawodnika, która ma wynosić rekordowe — jak na warunki Ekstraklasy — 4 mln euro. Z kolei Sebastian Staszewski informuje o jeszcze wyższej kwocie: 4,5 mln euro.
🆕🚨Luis Palma jest blisko @LechPoznan‼️ Skrzydłowy @CelticFC może trafić do Poznania na roczne wypożyczenie. Rozmowy trwają. Jeśli się uda, to będzie duża sprawa, bo Palma to piłkarz z wysokiej półki. W umowie ma znaleźć się BARDZO WYSOKA klauzula wykupu (ok. 4,5 mln euro😳).
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) July 17, 2025
Lech Poznań nadal ma sporo do zrobienia
Kolejorz dokonał już cztery konkretne wzmocnienia w letnim oknie transferowym. Mimo to kadra wciąż nie jest zamknięta — zwłaszcza w obliczu kontuzji Daniela Håkansa i Patrika Wålermarka. Dodatkowym problemem może być potencjalne odejście Afonso Sousy, który w ostatnich tygodniach był łączony m.in. z Bragą, Lens i Samsunsporem.
Lech zabezpieczył już defensywę, co potwierdzono przy okazji transferu João Moutinho. Teraz priorytetem pozostaje pozyskanie środkowego napastnika, środkowego pomocnika oraz skrzydłowego (lub skrzydłowych). Dawid Dobrasz z portalu Meczyki.pl ujawnił niedawno, że pewien snajper był już blisko podpisania kontraktu przy Bułgarskiej, jednak wycofał się po przyjeździe na testy medyczne.
W kontekście urazów Radosława Murawskiego ważne będzie sprowadzenie nowego pomocnika, ale największą potrzebą pozostaje wzmocnienie skrzydeł. Luis Palma wydaje się interesującą opcją. Mówimy o zawodniku, który w ostatnim sezonie miał trudności z przebiciem się zarówno w Celtiku, jak i w Olympiakosie Pireus. Wcześniej zbierał pozytywne recenzje w lidze szkockiej.
Lech Poznań najwyraźniej wierzy w potencjał 25-latka, dla którego najbliższe miesiące mogą być kluczowe. Jeśli sprawdzi się w Ekstraklasie, może wrócić do gry na poważniejszym poziomie. Jeśli jednak mu się nie powiedzie, droga do kariery w silniejszych ligach może się znacznie skomplikować.
Kwota 4,5 mln euro byłaby absolutnym rekordem Ekstraklasy, ale wygląda na to, że Kolejorz realnie rozważa ten scenariusz. Finansowo klub jest w stanie udźwignąć taki wydatek. Pytanie tylko, czy Luis Palma udowodni, że naprawdę jest tego wart.