Barcelona liderem, Robert Lewandowski z 21. golem

Barcelona do swojego meczu w 26. kolejce La Ligi przystępowała jako ostatnia z wielkiej trójki. Po szokującej porażce Realu Madryt i zwycięstwie Atletico Blaugrana musiała wygrać, aby wrócić na fotel lidera. Real Sociedad to przeciwnik bardzo niewygodny, ale dziś wszystko ułożyło się po myśli Hansiego Flicka.

Czerwona kartka ustawiła mecz

Od pierwszego gwizdka Blaugrana mocno naciskała na swoich rywali. A już w 16. minucie cały plan gości runął niczym domek z kart. Po faulu na wychodzącym sam na sam Olmo z boiska wyleciał Elustundo. Już wtedy wiadomo było, że problemy wiszą w powietrzu. Niecały kwadrans później spotkanie było już praktycznie zamknięte.

REKLAMA

Źródło: ELEVENSPORTSPL/X

Najpierw fenomenalną akcję Yamala i podanie Olmo wykorzystał grający tego dnia bardzo solidnie Gerard Martin. Real Sociedad nie podniósł się z desek, a już przyjmować musiał kolejny cios. Dani Olmo w 28. minucie ponownie uderzał futbolówkę, która wypadła za pole karne po rzucie rożnym. Hiszpan trafił przypadkiem Marca Casado, a piłka od słupka wtoczyła się do bramki. Gospodarze rozmontowali rywala w pół godziny i mecz został praktycznie zamknięty.

Wyśrubować ofensywne statystyki

W drugiej połowie oglądaliśmy kompletną dominację ekipy z Katalonii. Najpierw w 54. minucie bardzo blisko zdobycia gola był Pedri. Piękny strzał zza pola karnego odbił się jednak od poprzeczki. Na trzeciego gola nie trzeba było długo czekać. Barca dostała rzut rożny i po dobrej główce Lewandowskiego sparowanej przez golkipera z najbliższej odległości piłkę w siatce umieścił Araujo.

Źródło: ELEVENSPORTSPL/X

W 60. minucie meczu na 4:0 podwyższył Lewandowski. Polak w bliźniaczo podobnej sytuacji co w pierwszej połowie Casado odbił strzał kolegi z zespołu i zaliczył swoje własne trafienie. Dwudziesty pierwszy gol w sezonie La Liga i ucieczka od Mbappe w klasyfikacji strzelców może polskich kibiców cieszyć. Sociedad odarto ze złudzeń, a fanom LaLiga mogło być ich po prostu żal. Barcelona nie miała tego dnia litości. Wojtek Szczęsny był bezrobotny, ale czyste konto może cieszyć i dodawać pewności siebie.

FC Barcelona 4:0 Real Sociedad (25′ Martin, 29′ Casado, 56′ Araujo, 61′ Lewandowski)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,797FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ